[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.nieróżniÄ…cy siÄ™ od zwykÅ‚ej wody - za Å›miercionoÅ›nÄ… DotarÅ‚ na drugÄ… kondygnacjÄ™.Ani Å›ladu nazistów.NasubstancjÄ™.trzeciÄ….CzwartÄ….%7Å‚ góry dobiegaÅ‚y jakieÅ› dzwiÄ™ki.W zamku buszowali PrzystanÄ…Å‚.naziÅ›ci.WspominajÄ…c pózniej liczne bitwy, w którychPoczuÅ‚ nagÅ‚y niepokój, jakby obecność Niemców uczestniczyÅ‚, musiaÅ‚ przyznać, że ta zakrawaÅ‚a na farsÄ™.zakłóciÅ‚a spokój tych murów, budzÄ…c z wolna do życia Zatem - komnata.Mrok bÄ™dÄ…cy czymÅ› wiÄ™cej niżjakÄ…Å› sÄ™dziwÄ… i wrogÄ… istotÄ™.nieobecnoÅ›ciÄ… Å›wiatÅ‚a.WÅ›lizgnÄ…Å‚ siÄ™ ostrożnie,Bzdura.przemykajÄ…c wzdÅ‚uż Å›ciany, ostrzegany przez wyostrzone- Musimy znalezć kryptÄ™! - warknÄ…Å‚ ktoÅ› w ciemnoÅ›ci.zmysÅ‚y.To dowódca.OÅ›lepiÅ‚ go niespodziewany, jaskrawy bÅ‚ysk elektrycznej- Znajdziemy, Herr Mengele - odparÅ‚ z nutÄ… lampy.Reflektor przyszpiliÅ‚ go jak jeleniarozbawienia drugi gÅ‚os.- Na pewno znajdziemy.sparaliżowanego snopem Å›wiateÅ‚ Å‚azika.Mengele.Ten sam Mengele - rzeznik z Auschwitz.PuÅ‚apka.ObmierzÅ‚e nazwisko wciąż dzwiÄ™czaÅ‚o w uszach Szczura.Trzy osaczajÄ…ce go cienie.Ogarnęła go żądza krwi, a fala wÅ›ciekÅ‚oÅ›ci i nienawiÅ›ci o Zamglone.maÅ‚o go nie zaÅ›lepiÅ‚a.OpanowujÄ…c oddech, pokonaÅ‚ WilkoÅ‚aki.wzburzenie.ZamachnÄ…Å‚ siÄ™ rÄ™kÄ… i nie napotykajÄ…c oporu, straciÅ‚- Przeszukać zamek, wszystkie zakamarki! Szukajcie równowagÄ™.OÅ›lepiony, byÅ‚ bezbronny.Nie odważyÅ‚ siÄ™ukrytych przejść! Zachować najwyższÄ… ostrożność.Z przeistoczyć.Nie w obecnoÅ›ci trzech ogromnych,pewnoÅ›ciÄ… jeszcze żyje! - GÅ‚os oprawcy drżaÅ‚ z pieprzonych psów.niepohamowanej emocji.- WykoÅ„czyÅ‚ jednego z was z Mimo to spróbowaÅ‚ ucieczki.NOWA FANTASTYKA  % 9 2005 443 Lavie Tidhar  % Operacja TransylwaniaMogÅ‚a siÄ™ udać.Szybki skok z okna - i poleci w dół robota.- UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.U wejÅ›cia do namiotu dwóchzbocza, byle dalej od zamku.ByÅ‚by porozbijany, ale żoÅ‚nierzy z Wolfkommando odpowiedziaÅ‚o uÅ›miechem,ocalony.ukazujÄ…c wielkie, ostre zÄ™by, poÅ‚yskujÄ…ce w Å›wietle lampy.Nic z tego.- Opowiedz mi o Tepesu.- GÅ‚os doktora zmieniÅ‚ siÄ™,PoczuÅ‚ potężne uderzenie w kark i zapadÅ‚ w ciemność.gdy wymówiÅ‚ to imiÄ™.- Czy to on ciÄ™.stworzyÅ‚?Szczur wyraznie usÅ‚yszaÅ‚ podziw w jego gÅ‚osie.akiÅ› czas pózniej: Mengele byÅ‚ zafascynowany zarówno Tepesem, jak i- Powiedz, co wiesz o Draculi.samym Szczurem, który co do jednego nie miaÅ‚JNadspodziewanie przyjazny ton kontrastowaÅ‚ z najmniejszych wÄ…tpliwoÅ›ci - musiaÅ‚ uciec stÄ…d jaknerwowym rytmem uderzeÅ„ szpicruty o skórzane cholewki najszybciej.W przeciwnym wypadku stanie siÄ™ nastÄ™pnymczarnych oficerek.królikiem doÅ›wiadczalnym, przeznaczonym do badaÅ„ iSzczur wykrzywiÅ‚ w uÅ›miechu zakrwawione usta.zapewne do wiwisekcji.NaziÅ›ci przywiÄ…zali go do krzesÅ‚a z metalu, zimnego i - Nie - odpowiedziaÅ‚ w koÅ„cu.Mengele czekaÅ‚dziwnie Å›liskiego w dotyku.SpÄ™tali go bardzo starannie.cierpliwie.- Vlad Tepes byÅ‚ tylko czÅ‚owiekiem.I to wDruty oplecione nitkami srebra i zÅ‚ota dokÅ‚adnie swoim mniemaniu czÅ‚owiekiem szlachetnym i dobrymkrÄ™powaÅ‚y mu rÄ™ce i nogi.Przez kable, niczym poszept chrzeÅ›cijaninem.Nie miaÅ‚ nic wspólnego z Pricolici.Å›mierci, pÅ‚ynÄ…Å‚ sÅ‚aby prÄ…d elektryczny.Na razie Szczur BAYSK.czuÅ‚ jedynie delikatne mrowienie, lecz nie miaÅ‚ - Ażesz.- GÅ‚os doktora Mengele z trudem przedzieraÅ‚wÄ…tpliwoÅ›ci co do jego mocy.siÄ™ przez fale bólu wstrzÄ…sajÄ…ce ciaÅ‚em wiÄ™znia.- Gdzie- Co z DraculÄ…? - naciskaÅ‚ Mengele.Rytm szpicruty jest TÄ™pes?znów nieznacznie przyspieszyÅ‚.- Nie żyje! - wykrztusiÅ‚ Szczur.ZakaszlaÅ‚ i strumieÅ„Szczur w myÅ›li wzruszyÅ‚ ramionami.czarnej krwi spÅ‚ynÄ…Å‚ mu na pierÅ›.- UmarÅ‚.- Cóż.- odparÅ‚, przybierajÄ…c mentorski, BAYSK.charakterystyczny ton przedostatniego alianckiego oficera.- Gdzie Tepes? - powtórzyÅ‚ Mengele.- Gdzie HerrW gardÅ‚owym niemieckim brzmiaÅ‚o to dziwacznie.- W Dracul? PrzesÅ‚uchanie ciÄ…gnęło siÄ™ do póznej nocy.gruncie rzeczy to romans, Å‚Ä…czÄ…cy tradycje czytadÅ‚a i BywaÅ‚y chwile, gdytypowo angielskiej pornografii, biorÄ…cej poczÄ…tek od Szczur na swoje szczęście traciÅ‚ przytomność.Lecz Fanny HUT.nigdy nie na dÅ‚ugo.BAYSK.Szczur wiedziaÅ‚, czym jest ból.BÄ…dz co bÄ…dz ból byÅ‚ romienie sÅ‚oÅ„ca wypalaÅ‚y mu zrenice.Szczur jÄ™knÄ…Å‚,częściÄ… życia, on zaÅ› w swoim życiu, czy raczej czujÄ…c na ustach smak zakrzepÅ‚ej krwi.Jego skóranieumarÅ‚ym istnieniu - metafizyka nie byÅ‚a jego mocnÄ… PpÅ‚onęła.stronÄ…- doÅ›wiadczyÅ‚ go aż w nadmiarze [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •