[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dokonać takiego wyczynu mogła tylko myśl przewyższająca całą wiedzę człowieka; jeszcze jedna zagadka, która wzbudzi zdumienie wśród uczonych na Ziemi.– Tak wyglądał „Szapieron” przed opuszczeniem Minerwy – oznajmił ZORAK.– Dwa statki widoczne obok poleciały razem z nim.To miejsce za nimi nazywało się Gromos.Nie wiem, jak nazywa się takie miejsce, zbudowane na mieszkanie dla wielu ganimedów.– Miasto – podpowiedział Hunt, czując, że słowo to nie oddaje widoku, który miał przed sobą.– Czy ganimedzi byli dumni ze swego miasta?– Przepraszam, nie rozumiem.– Czy lubili swoje miasto? Czy bardzo chcieli być znów w domu?– Bardzo.Ganimedzi byli dumni ze wszystkiego, co znajdowało się na Minerwie – odpowiedział ZORAK, dysponujący najwyraźniej wybitną zdolnością kojarzenia.– Gdy opuszczali gwiazdę, wiedzieli już, że ich podróż do domu będzie trwała długo.Nie liczyli na to, że wrócą do rzeczywistości takiej, jaką pozostawili.Ale nie spodziewali się, że ich dom nie będzie istniał.Są bardzo smutni – podsumował ZORAK.Hunt widział już dość, aby samemu to zrozumieć.Uprzedzając jego pytanie, ZORAK spytał: – Czy mogę zadawać pytania nie dotyczące języka angielskiego?– Możesz – odparł Hunt.– Co chciałbyś wiedzieć?– Ganimedzi są bardzo nieszczęśliwi.Sądzą, że to ziemianie zniszczyli Minerwę.Czy to prawda? A jeśli tak, dlaczego to zrobili?– Nie! – wykrzyknął Hunt.– Nie.To nieprawda.Minerwa uległa zniszczeniu pięćdziesiąt tysięcy lat temu.Na Ziemi nie było jeszcze wtedy ludzi.Nasz gatunek powstał później.– W takim razie, czy to selenici zniszczyli Minerwę? – spytał ZORAK; najwyraźniej poruszał już ten temat w rozmowie z innymi członkami załogi Jowisza Pięć.– Tak.Co o nich wiesz?– Dwadzieścia pięć milionów lat temu ganimedzi przywieźli na Minerwę przedstawicieli żyjących wówczas na Ziemi gatunków.Niedługo potem ganimedzi i wszystkie formy życia lądowego Minerwy wyginęły.Gatunki ziemskie nie wyginęły.Od nich pochodzą selenici, którzy byli podobni do ziemian.Powiedzieli mi o tym uczeni z Jowisza Pięć.Nic więcej nie wiem.Wypowiedź ta nasunęła Huntowi myśl, na którą nie wpadł wcześniej.Otóż jeszcze kilka godzin temu ZORAK, jak się wydaje, nie miał pojęcia o tym, że ganimedzi sprowadzili na Minerwę duże ilości zwierząt ziemskich.– Przed waszym odlotem na gwiazdę ganimedzi nie sprowadzali na Minerwę żadnych form życia ziemskiego? – spytał, chcąc się upewnić co do słuszności swego przypuszczenia.– Nie.– Czy mieli takie zamiary?– Jeśli mieli, nie mówili mi o tym.– Czy znasz jakiś powód, dla którego chcieliby to zrobić?– Nie.– Wobec tego ten problem pojawił się później?– Przepraszam, nie rozumiem.– Ten powód musiał się pojawić po waszym odlocie z Minerwy.– Zdaje się, że w tym wypadku mówi się: „tak przypuszczam”.Nie znam innego wyrażenia.Hunt, coraz bardziej podekscytowany, uświadomił sobie, że zniknięcie cywilizacji ganimedzkiej stanowi zagadkę zarówno dla ziemian, jak i dla ich gości z kosmosu.Jeśli połączą swe wysiłki, myślał, z pewnością uda im się wyświetlić tę tajemnicę.Doszedł do wniosku, że powinien podzielić się z ZORAKIEM całą wiedzą o historii selenitów – historii stanowiącej najbardziej sensacyjne odkrycie ostatnich dziesięcioleci, a może nawet wszystkich czasów.Dzieje selenitów zmuszały do rewizji całej wiedzy o Układzie Słonecznym i narzucały kompletnie nową wizję pochodzenia człowieka.– Tak, masz rację – zaczął Hunt po chwili milczenia.– Selenici powstali – my używamy określenia „ewoluowali” – z ziemskich form życia, jakie pozostały na Minerwie, gdy ganimedzi i wszystkie żyjące na niej gatunki wymarły.Potrzebowali na to dwudziestu pięciu milionów lat.Jakieś pięćdziesiąt tysięcy lat temu osiągnęli wysoki stopień rozwoju; budowali statki kosmiczne, maszyny i miasta.Czy ktoś ci powiedział, co się potem stało?– Nie.Ale miałem zamiar o to spytać.– Czy to prawda, że Minerwa miała księżyc?– To znaczy satelitę, krążącego wokół planety?– Prawidłowo.– Tak.Hunt z zadowoleniem skinął głową.A więc rzeczy miały się dokładnie tak, jak to wydedukowali naukowcy z Ziemi na podstawie selenickich znalezisk.– A powiedz mi – upewniał się – czy Ziemia miała księżyc.dwadzieścia pięć milionów lat temu?– Nie.Ziemia nie miała wtedy satelity.Hunt mógłby przysiąc – choć było to może złudzenie – że ZORAK uczy się przekazywania stanów emocjonalnych za pomocą odpowiedniej modulacji głosu.W jego odpowiedzi wyczuł ton zdziwienia.– Ale dzisiaj Ziemia ma księżyc – powiedział.– I ma go od około pięćdziesięciu tysięcy lat.– Od czasu, gdy selenici osiągnęli wysoki stopień rozwoju.– Właśnie.– Rozumiem.To implikuje związek.Proszę o wyjaśnienie.– Gdy selenici zniszczyli Minerwę, planeta eksplodowała.rozpadła się na kawałki.Największy z tych kawałków orbituje dziś wokół Słońca jako najbardziej od niego oddalona planeta Pluton.Pozostałe kawałki, czy też większość z nich, krążą wciąż jeszcze wokół Słońca między orbitami Marsa i Jowisza.Przypuszczam, że wiesz o tym, gdyż ganimedzi byli zdziwieni faktem, że ich układ planetarny się zmienił.– Tak, wiem o istnieniu Plutona i pasa planetoid – przyznał ZORAK.– Wiedziałem, że Układ Słoneczny się zmienił, ale nie wiedziałem, jakiemu procesowi uległ.– Księżyc Minerwy, na którym żyli jeszcze selenici, zaczął spadać na Słońce, ale został przechwycony przez Ziemię i teraz jest jej księżycem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •