X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Czy nie zapomnieliśmy o czymś, panowie? O czym?  spytał wyraznie zirytowany Pirenne. O tym, że za miesiąc obchodzić będziemy nasze pięćdziesięciolecie.Fara posiadał rzadką umiejętność wygłaszania najbardziej oczywistych banałówz wielkim namaszczeniem i powagą. I co z tego? A w tę rocznicę  ciągnął spokojnie Fara  otworzy się Krypta HariegoSeldona.Czy zastanawialiście się kiedy, co może być w krypcie? Nie wiem.Zwykłe rzeczy.Być może szablonowe przemówienie i gratula-cje.Nie sądzę, aby należało przywiązywać do Krypty większe znaczenie, chociaż Dziennik  tu rzucił wściekłe spojrzenie na Hardina, który w odpowiedzi wy-szczerzył zęby w szerokim uśmiechu  starał się zrobić z tego wielką sprawę.Położyłem temu kres. Aha  rzekł Fara. Ale być może jesteś w błędzie.Czy nie uderza cię przerwał na chwilę i wzniósł palec w stronę swego niewielkiego, bulwiastegonosa  że Krypta otworzy się w bardzo odpowiednim czasie? Chciałeś chyba powiedzieć  w bardzo nieodpowiednim czasie  mruknąłFulham. Mamy inne zmartwienia. Ważniejsze niż przesłania od Hari Seldona? Myślę, że nie  Fara wyglądałtak uroczyście jak nigdy przedtem, a Hardin przyglądał mu się z zamyśleniem. Do czego on zmierza?  zastanawiał się.43  Prawdę mówiąc  powiedział Fara radosnym głosem  wszyscy chybazapomnieliście o tym, że Seldon był największym psychologiem naszych czasówi założycielem Fundacji.Wydaje się, że można zasadnie przypuszczać, iż użył onswej wiedzy dla określenia prawdopodobnego biegu wydarzeń najbliższej przy-szłości.Jeśli zrobił to, a  powtarzam  wydaje się to prawdopodobne, to napewno postarał się znalezć jakiś sposób, żeby ostrzec nas przed niebezpieczeń-stwem i być może wskazać wyjście z sytuacji.Wiecie dobrze, jak droga jegosercu była Encyklopedia.Zgromadzeni spoglądali po sobie niepewnym wzrokiem.Pirenne chrząknąłi rzekł: Hm, doprawdy nie wiem.Psychologia to wielka nauka, ale  jak mi sięwydaje  nie ma teraz wśród nas psychologów.Wydaje mi się, że stąpamy poniepewnym gruncie. Czy pan przypadkiem nie studiował psychologii u Alurina?  Fara zwróciłsię do Hardina. Tak  odpowiedział Hardin, na poły pogrążony w zadumie  ale nigdynie ukończyłem studiów.Miałem dość teorii.Chciałem się zająć inżynierią psy-chologiczną, ale nie było do tego odpowiednich warunków, więc zrobiłem to, comogłem zrobić  zająłem się polityką.Praktycznie biorąc, to jedno i to samo. A zatem, co pan myśli o Krypcie? Nie mam zdania na ten temat  odparł ostrożnie Hardin.Aż do końca zebrania nie wyrzekł już ani słowa, mimo iż wrócono do sprawywizyty Kanclerza Imperium.Prawdę mówiąc, nie słuchał nawet tego, co mówili.Wskazano mu nową drogęi wszystko zaczęło się powoli układać w całość.Parę spraw pasowało do siebie.A kluczem do tego była psychologia.Tego był pewien.Rozpaczliwie próbował przypomnieć sobie teorie psychologiczne, których sięniegdyś uczył  i od razu na początku uzmysłowił sobie jedno.Tak wielki psycholog jak Seldon potrafił rozszyfrować ludzkie emocje w stop-niu wystarczającym do tego, by dokładnie móc przewidzieć przyszłe zakręty hi-storii.4Lord Dorwin zażywał tabaki.Miał także długie loki, najwidoczniej sztucznieułożone, a do tego puszyste jasne bokobrody, które gładził z lubością.Poza tym,oczywiście, wyrażał się wykwintnie i nie wymawiał  r.W tej chwili Hardin nie miał czasu, aby dłużej zastanawiać się nad przyczyna-mi swej nagłej niechęci do szlachetnego kanclerza.Ach, tak, jeszcze te wytworne44 ruchy dłoni towarzyszące wszystkiemu, co mówił i starannie wystudiowana, ła-skawa życzliwość, przebijająca nawet z najprostszego  tak.Tak czy inaczej podstawowym zadaniem było teraz znalezć go.Zniknął z Pi-rennem pół godziny temu  przepadł gdzieś, niech go diabli!Hardin był zupełnie pewien, że jego własną nieobecność podczas rozmówwstępnych byłaby bardzo na rękę Pirenne owi.Pirenne a widziano właśnie w tym skrzydle i na tym piętrze.Trzeba po prostusprawdzić wszystkie pomieszczenia.W połowie drogi Hardin mruknął. Aha! i wszedł do ciemnego pokoju.Na tle jasnego ekranu wyraznie widoczny byłzarys kunsztownej fryzury lorda Dorwina.Lord uniósł głowę i rzekł:  A, Hahdin.Szuka pan, phawda?  Wyciągnąłw jego stronę przeładowaną ozdobami, a przy tym  jak zauważył Hardin  pod-le wykonaną tabakierkę, a spotkawszy się z grzeczną odmową, sam zażył szczyptętabaki i uśmiechnął się łaskawie.Pirenne nachmurzył się, ale Hardin zareagował na to zupełnie obojętną miną.Jedynym dzwiękiem, który przerwał narastającą z wolna ciszę, było trzaśnie-cie wieczka tabakiery Lorda Dorwina.Po chwili kanclerz odłożył ją i przemówił. To wielkie osiągnięcie, ta wasza Encyklopedia, Hahdin.Naphawdę to dzie-ło, któhe można pohównać z największymi osiągnięciami wszystkich czasów. Większość z nas tak uważa, milordzie.Jest to jednak na razie osiągnięcieniezupełnie osiągnięte. Z tego skhomnego przeglądu osiągnięć waszej Fundacji wnoszę, że niema co do tego żadnych obaw.Mam dobhe mniemanie o jej sphawności  tuskinął głową Pirenne owl, który, wyraznie zadowolony z uznania, odpowiedziałukłonem. Prawdziwe święto miłości  pomyślał Hardin, a głośno rzekł: Skarżyłem się nie tyle na brak sprawności naszych naukowców, milordzie,ile na nadzwyczajną wprost sprawność Anakreończyków, wykazywaną w innej,bardziej destrukcyjnej dziedzinie. A tak, Anakheon. Lekceważący ruch ręki  Właśnie stamtąd przyby-wam.Zupełnie bahbarzyńska planeta.Thudno sobie wphost wyobhazić, że tutaj,na Pehyfehiach, mogą egzystować istoty ludzkie.Bhak najbahdziej elementah-nych rzeczy niezbędnych dla kultuhalnego gentlemana, bhak podstawowych ahty-kułów potrzebnych do dobhego samopoczucia i wygody  zupełne opuszczenie,w któhym.Hardin przerwał sucho:  Niestety, Anakreończycy mają za to wszystkie ele-mentarne rzeczy potrzebne do prowadzenia wojny i wszystkie podstawowe arty-kuły niezbędne do sprowadzenia zagłady. Owszem, owszem  lord Dorwin wydawał się niezadowolony, być mo-że dlatego, że przerwano mu w pół zdania. Ale, wiecie, nie będziemy dzisiajhozmawiać o intehesach.Naphawdę, chociaż skądinąd jestem tym zaintehesowa-45 ny.Doktorze Pihenne, czy nie mógłby mi pan pokazać dhugiego tomu? Bahdzophoszę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.