[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Podobnie jeśli ludzie dla celów zbrodniczych i nie-godziwych nadużywają danego im przez bogównieśmiertelnych w dobrym zamiarze rozumu, lepiejbyłoby, gdyby bogowie wcale go nie udzielili rodza-jowi ludzkiemu.Jak lekarz wielce by zawinił, gdybywiedział, że chory, któremu zalecił przyjmowaćnieco wina, będzie je pił nie rozcieńczone wodąi wnet umrze, tak i ta wasza opatrzność powinnabyć zganiona, że dała rozum tym, o których wie-działa, że będą go używać opacznie i występnie.Chyba żebyście może powiedzieli, że nie wiedziała.O, gdyby tak było! Ale się nie odważycie, bo wiemdobrze, jak wysoko cenicie jej imię.Lecz można już zamknąć całą tę sprawę.Jeślibowiem głupota wedle zgodnej oceny ogółu filo-zofów jest złem większym od wszelkich nieszczęśćwynikających z okoliczności zewnętrznych i od wszel-kich dolegliwości cielesnych wziętych razem, a niktnie dostępuje pełni mądrości, to wszyscy my, którzywaszym zdaniem jesteśmy przedmiotem jak naj-lepszej pieczy ze strony bogów, w rzeczywistościznajdujemy się w nader nieszczęsnym położeniu.Bo tak jak na jedno wychodzi to, że ktoś nie jestzdrów, i to, że ktoś nie może być zdrów, nie widzę 214również, jaką różnicę stanowi, czy ktoś nie jestmądry, czy nie może być mądry.Jednakże mówimy zbyt wiele o rzeczy, którajest jak najbardziej oczywista.Całe to dowodzenie,że bogowie nie dbają o ludzi, Telamon ujmujew jednym wierszu:Bo gdyby dbali, dobrym byłoby dobrze, a złym zle; leczobecnie tak nie jest.Jeśli bogowie istotnie troszczyli się o rodzaj ludzki,powinni byli stworzyć wszystkich dobrymi alboprzynajmniej otoczyć dobrych pewną opieką.Dla-czegoż tedy Punijczyk zwyciężył w Hiszpanii obuScypionów, najdzielniejszych i najlepszych mężów?Dlaczego Maksymus musiał pochować syna, którybył już konsulem? Dlaczego Hannibal zabił Mar-cella? Dlaczego Kanny przyniosły zgubę Paulusowi?Dlaczego ciało Regulusa musiało doświadczyć okru-cieństwa Kartagińczyków? Dlaczego nie ochroniłyAfrykańczyka ściany jego własnego domu? Lecz tei rozliczne inne podobne do tych wypadki należądo przeszłości.Zwróćmy uwagę na rzeczy nambliższe.Dlaczego mój wuj Publiusz Rutilius, nadercnotliwy i wielce uczony mąż, znajduje się nawygnaniu? Dlaczego został zamordowany w swoimdomu kolega mój Druzus? Dlaczego przed posą-giem Westy zabito najwyższego kapłana KwintusaScewolę, który był wzorem umiarkowania i mądrości?Dlaczego poprzednio tylu znakomitych obywatelibyło zgładzonych przez Cynnę? Dlaczego naj-zdradliwszy ze wszystkich ludzi, Gajus Mariusz, 215mógł zmusić do śmierci Kwintusa Katulusa, mężaniepospolitej szlachetności? Nie wystarczyłoby dnia,gdybym chciał wyliczać wszystkich dobrych, któ-rych spotkało nieszczęście; nie mniej czasu trzebabyłoby zużyć na przytoczenie niegodziwców, któ-rym powodziło się jak najlepiej.Dlaczego miano-wicie Mariusz tak szczęśliwie został po raz siódmykonsulem i jako starzec zmarł w swym domu?Dlaczego najokrutniejszy ze wszystkich ludzi Cynnamógł tak długo sprawować rządy? Powiesz, żejednak poniósł karę.Ale lepiej byłoby, gdyby gopowstrzymano i nie dopuszczono, aby pomordowałtylu najwybitniejszych mężów, niż żeby sam poniósłkiedyś karę.Wprawdzie Kwintus Wariusz, czło-wiek nader bezczelny, zginął w największych mę-czarniach i udręczeniu, lecz jeśli taka śmierć spot-kała go za to, że mieczem zgładził Druzusa, a truciznąMetellusa, to lepiej było zachować go przy życiu,niż wymierzać mu karę za zbrodnie popełnionena tych ludziach.Dionizjusz był przez trzydzieściosiem lat tyranem najbogatszego i najszczęśliwszegopaństwa.A jakże długo rządził przed nim w naj-bardziej kwitnącym mieście greckim Pizystrat! Leczmówisz, że Falarys i Apollodorus zostali ukarani.Tak, ale przedtem wielu umęczyli i zamordowali.Wielu rozbójników również odbiera często karę,wszelako nie można powiedzieć, że gwałtownąśmiercią zginęło mniej napadniętych niż rozbójni-ków.Jak wiemy, uczeń Demokryta Anagzarchusbył zamęczony przez tyrana Cypru.Także Zenonz Elei zmarł w czasie tortur.A cóż mam powiedzieć 216o Sokratesie, którego śmierć opłakuję za każdymrazem, gdy czytam Platona? Czyż tedy nie dostrze-gasz, że wyrokiem bogów, jeśli w ogóle zwracająoni uwagę na sprawy ludzkie, różnice między ludzmizostały zniesione? W każdym razie cynik Diogeneszwykł był mawiać, że Harpalus, miany wówczasza szczęśliwego rozbójnika, jest dowodem przema-wiającym przeciw bogom, ponieważ tak długo żyłnie tracąc powodzenia.Wspomniany powyżej Dio-nizjusz złupiwszy świątynię Prozerpiny w Lokrachpłynął do Syrakuz, a mając w tej podróży pomyślnywiatr szyderczo wołał: Widzicie, przyjaciele, jakszczęśliwą żeglugą bogowie nieśmiertelni nagra-dzają świętokradców!" Myśl ta wydała się chytremuczłowiekowi tak ponętna i tak olśniewająca, żeodtąd trwał już przy niej stale.Gdy ze swą flotąprzybił do Peloponezu i wszedł do świątyni JowiszaOlimpijskiego, zdjął z niego bardzo ciężki złotypłaszcz, w który kosztem zdobytych na Kartagiń-czykach łupów przystroił tego boga tyran Gelo.Przy tym kpił jeszcze, mówiąc, że złoty płaszczjest na lato za ciężki, a na zimę zbyt chłodny, i na-rzucił na Jowisza płaszcz wełniany, powiadając,że ten nadaje się na każdą porę roku.Tenże Dio-nizjusz kazał odjąć Eskulapowi Epidauryjskiemuzłotą brodę, gdyż jak mówił nie wypada synowimieć brody, skoro ojciec był we wszystkich świą-tyniach bez brody.Polecił także zabrać ze wszyst-kich świątyń srebrne stoły; a że dawnym greckimzwyczajem znajdował się na nich napis: Własnośćdobrych bogów", oświadczył, że chce skorzystać 217z ich dobroci.Bez namysłu zabierał on złote figurkibogini Wiktorii, a także czary i wieńce, które posągibogów trzymały w wyciągniętych rękach; twierdziłprzy tym, że przyjmuje te rzeczy, a nie zabiera,bo skoro błagamy bogów o dobrodziejstwa, byłobygłupotą nie chcieć wziąć od nich tego, co sami namofiarowują i podają.Jest pogłoska, że całą tę zdo-bycz ze świątyń kazał znieść na forum i sprzedaćw drodze licytacji, a po otrzymaniu pieniędzy wydałrozkaz, by każdy, kto ma jakąś świętość, odniósłją w oznaczonym terminie do właściwej świątyni.W ten sposób do zniewagi bogów dołączył krzywdęludzi.Otóż ani Jowisz Olimpijski nie zabił go pio-runem, ani Eskulap nie zniszczył i nie znękałjakąś ciężką długotrwałą chorobą: zmarł w swoimłóżku i został wyniesiony na stos mając pełnię władzytyrańskiej, którą to władzę, zdobytą niegdyś w drodzezbrodni, przekazał synowi niby należące mu sięzgodnie z prawem dziedzictwo.Niechętnie zatrzy-muję się w moim wywodzie na tych sprawach;może się bowiem zdawać, jakobym zachęcał dozłych uczynków
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Menu
- Index
- Ziemkiewicz Rafał Wybrańcy Bogów
- Wszyscy jestesmy dziecmi bogow
- Cyceron Filipiki
- Card Orson Scott Dzieci Umyslu
- Auel Jean M Wielka wedrowka (2)
- wywieranie wplywu na ludzi, robert cialdini
- Alistair Maclean Tabor (6)
- brzozowski stanisław legenda młodej polski
- Robert Jordan Oko Swiata t.1
- Aronson Elliot Psychologia spoleczna Serce i umysl
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- blueday.opx.pl