X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Co prawda, także w przypadku istot ludzkich istnieje paranormalna wymiana informacji, przełamująca granice przestrzeni i czasu.Bywa ona określana zbiorczymi nazwami "fenomeny PSI", "moc ducha" i temu podobne.Takie przypadki znajdują silny oddźwięk w świecie mediów, szczególnie wtedy, gdy nie można się ich pozbyć przez racjonalne wytłumaczenie.W mikrokosmosie atomów i w makrokosmosie galaktyk występują podobne zjawiska.Nie ma się co dziwić, że towarzyszy im mniejsza wrzawa niż zginaniu łyżek przez Uri Gellera albo udokumentowanym wiadomościom z przyszłości (przykładem krótkie opowiadanie o zatonięciu "Titanica", opublikowane na czternaście lat przed katastrofą).Nauka to skomplikowana sprawa i nawet najbardziej rewolucyjna wiedza nie jest wystawiana na widok publiczny przez zajmujących się nią badaczy.No dobrze, niech tam sobie cząstki będą świadomymi tworami, pozostającymi ze sobą w kontakcie i wymieniającymi informacje nawet na płaszczyźnie przypominającej PSI -jak my sami, przynajmniej niektórzy z nas.Ba, pogodzimy się nawet z oddziaływaniem teraźniejszości na przeszłość albo przyszłości na teraźniejszość.Układ eksperymentalny "opóźnionego wyboru" Carolla Alleya w Marylandzie i obserwacja kwazara 0957 + 561 przez soczewkę grawitacyjną całej galaktyki demonstrują w jednoznaczny sposób paralele między zjawiskami PSI zachodzącymi wśród ludzi a w sferze subatomowej.Jak się zdaje, twierdzenie Bella i weryfikujący je "Aspekt Aspecta" harmonijnie dają się dopasować do złożonej struktury zjawisk paranormalnych, których nawet najbardziej "nowi" fizycy nie darzą zbyt ciepłymi uczuciami.Dopracowanie się całościowej wizji bez uprzedzeń jest do tego utrudnione przez okoliczność, że wszystko to wykazuje frapujące podobieństwo do podstawowej zasady, którą wyznają mistycy, okultyści i ezoterycy i która brzmi: "Jak w górze, tak na dole".Albo, wyrażając się bardziej nowocześnie: wszechświat wydaje się jednym jedynym, niepojętym istnieniem.Może w tym wszystkim i jest racja.Nieważne, czy chodzi o prekognicję człowieka, czy wsteczną przyczynowość w fizyce, pytanie zasadnicze brzmi: po co właściwie to wszystko? Czy naprawdę było konieczne, aby bez ostrzeżenia tak brutalnie zanurzyć się w odmętach najbardziej abstrakcyjnej fizyki?Sądzę, że tak.Ta dygresja przygotuje nas do następnych rozdziałów i pod wieloma względami jest pouczająca.Demonstruje ona, że nauka przyswoiła sobie cechy mistyczne, mimo że w znacznej mierze nie zauważyła tego opinia publiczna.Równocześnie wyszło na jaw, jak przerażająca i nie do zaakceptowania jest rzeczywistość wszechświata, w którym żyjemy.Na niebie i ziemi, mówiąc z Szekspirem, jest w istocie więcej rzeczy, niż się śniło filozofom -w naszych głowach, wewnątrz atomów, w otchłani kosmosu.Jak w górze, tak na dole.Skoro zatem musimy zaakceptować fakt, że magia i nauka są bliskie zamienienia się miejscami, że cząstki elementarne ujawniają zdolności paranormalne, a kosmos zaczyna coraz bardziej przypominać ogromny mózg mający zdolności PSI, to nie od rzeczy zapewne będzie rozejrzeć się za tajnymi, niekiedy manipulacyjnymi mocami na drugim planie.Efekty ich działania spotykamy ostatecznie na każdym kroku.I jeśli rozpoznajemy w tym właśnie "niechaos", to już coś.Przypomnijmy sobie, że Einstein wykoncypował eksperyment E/P/R w odruchu sprzeciwu wobec chaosu kwantowego, twierdząc w związku z tym, że wszelka komunikacja cząstek szybsza od światła mogłaby być tylko jednym: telepatią.Zresztą tenże sam Einstein powiedział także, że PSI na pewno ma więcej wspólnego z fizyką niż z parapsychologią.Świat nauki stara się usilnie nie dopuścić do zgubienia ukochanych klapek na oczy.Entuzjastycznie rzuca się na wszelki możliwy dowód na uznane modele, nie dbając o to, czy jest naciągany, czy nie.Całkiem tak, jak gdyby można było zaprzeczyć istnieniu prawdziwego złota przez zwrócenie uwagi na istnienie fałszywego.Za tą obroną przed określonymi wnioskami kryje się może coś więcej niż tylko pierwotny lęk przed tym co nowe, przed zmianami, przed przestawieniem się na inne tory -a może i nie.Niechęć do dogłębnej zmiany schematów nie musi być jedyną przyczyną milczenia, którym głównie świat nauki powitał "Aspekt Aspecta".(Mimo wszystko oznacza on ni mniej, ni więcej jak tylko praktyczny dowód całkowicie innej natury "rzeczywistości").Dlaczego kosmiczna inteligencja sir Freda Hoyle'a nikogo nie poruszyła? Ostatecznie nie jest on kimś bez znaczenia.Nie wspominając już abstynencji środków masowego przekazu, które tak zawzięcie wałkowały na przykład bzdurę "zimnej fuzji jądrowej".Także ignorowanie tych faktów może o czymś świadczyć.Nie powinniśmy o tym zapominać, prowadząc dalej poszukiwania "prawdziwego złota".Jedno w każdym razie daje się coraz wyraźniej spostrzec: coś się dzieje na wszystkich płaszczyznach.Nie wiemy jednak co.A więc żwawo naprzód, zapuśćmy się na fascynujący nowy teren.Kiedy już przyszło się pożegnać w egzotycznych dziedzinach ze znajomą naturą przestrzeni i czasu, przygotujmy się na bolesne odkrycie, że pojęcia wczoraj, dzisiaj i jutro nie są niczym innym jak tylko pobożnymi życzeniami, i to nie tylko w jądrze atomu albo w otoczeniu czarnej dziury, ale i tutaj -w naszym świecie.W przeciwieństwie do zwierząt doświadczalnych, które nie mają wielkich szans dowiedzieć się czegoś więcej o swoim laboratorium, ludzki rozum gwarantuje możliwość tropienia większej rzeczywistości.Musimy teraz spróbować rozpoznać wskazówki o tym świadczące i zdobyć się na odwagę pójścia ich śladem.Iluzja czasu:wczoraj i jutro są terazŚwiat wyszedł z formyWilliam Szekspir, HamletAnachronizmyNaukowcy, badacze wszelkich możliwych dyscyplin, uczeni-amatorzy, a także pasjonaci z podziwu godną regularnością podejmują próby odkrywania w dramatach Williama Szekspira świadomie wbudowanych "tajnych informacji".Niewątpliwie dzieła tego olbrzyma wśród poetów zawierają prawdę i wiedzę -zwłaszcza o naturze człowieka wykraczające daleko poza ramy akcji, która sama w sobie i tak już jest złożona.Psychologia z pewnością zawdzięcza Szekspirowi niejeden bodziec prowokujący do przemyśleń [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.