X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jakie wieści?  pytam, zasiadając na krześle przykominku.Ksiądz w milczeniu pokazuje mi niewielki kawałekhaftowanej tkaniny.Jest to blizniacza odznaka tamtej,którą niegdyś wręczył mi baron Darcy  z wizerunkiempięciu ran Chrystusowych i białej róży.Równieżw milczeniu dotykam jej opuszkami palców, jakby tobyła relikwia, po czym cofam rękę. Pielgrzymi w większości się rozeszli,w oczekiwaniu na akceptację warunków przeznajjaśniejszego pana.Wszelako król Henryk przesłałbaronowi hańbiący rozkaz.Baron Darcy miał sięspotkać z przywódcą pielgrzymów rzekomona rozmowy, a w rzeczywistości z zamiarem porwaniai przekazania w ręce Cromwella.  Jak zareagował baron? Odparł stanowczo, że ani myśli splamić swegohonoru w ten sposób. To do niego podobne. Kiwam głową.Co u moich synów? Obydwaj cali i zdrowi.Oficjalnie w dalszym ciąguwalczą po stronie króla Henryka, aczkolwiek w sekreciecodziennie zwalniają ze służby w swoich oddziałachludzi przechodzących na stronę pielgrzymów.Nikt sięniczego nawet nie domyśla.Tymczasem najjaśniejszypan poprosił o sprecyzowanie warunków rozejmu. Czy zdaniem moich synów miłościwy pan na nieprzystanie? Nie będzie miał wyjścia  odpowiada prostoz mostu ksiądz. Armia pielgrzymów w okamgnieniurozprawiłaby się z królewskimi.Czeka na decyzjęnajjaśniejszego pana jedynie dlatego, że nie chcebratobójczej wojny. Jak to możliwe? Przecież buntownicy pierwsizłapali za broń, zaczęli wieszać sługi Henryka. Takich incydentów było naprawdę niewiele wpada mi w słowo rozmówca. Na szczęście prawiewszyscy popierają żądania pielgrzymów. A Legh? Wprawdzie szubienica mu się należała,ale.Ksiądz wybucha śmiechem. Byłby zadyndał, gdyby dał się złapać, jednakże jakostatni tchórz zamienił się miejscami z własnym kucharzem, który skończył na stryczku zamiast niego.Pielgrzymi nie występują ani przeciwko arystokracji,ani przeciwko monarsze.Winią wyłącznie złychdoradców.Domagają się przegnania Cromwella,przywrócenia świetności klasztorom i dopuszczeniado rady królewskiej twoich krewniaków, waszahrabiowska mość. Posyła mi niemalże figlarnyuśmiech. Mam też wieści od twego trzeciego syna,Reginalda. Reginald jest w Rzymie?  pytam szybko.Ksiądz potakuje skinieniem. Ma zostać kardynałem  mówi z szacunkiem. Jaktylko najjaśniejszy pan przystanie na żądaniapielgrzymów, zjedzie do Anglii w purpurze i przywrócichwałę tutejszemu Kościołowi. Ojciec święty przyśle mojego syna do Angliiz zadaniem przywrócenia chwały Kościołowipowszechnemu? I ocalenia nas wszystkich od mąk piekielnych zakańcza pobożnie Langgrische.L ERBER, LONDYNGRUDZIEC 1536 ROKU Tego roku będziemy świętować Boże Narodzeniena starą modłę.Wprawdzie klasztor w Bisham jest nadalzamknięty, jednakże tu, w Londynie, każę otworzyćpodwoje mojej kaplicy, wystawić w oknie adwentoweświatła i wpuszczać za nasz próg każdego, kto zechcezobaczyć przyobleczony złotogłowiem ołtarz, krucyfiksi kielich mszalny lśniące pośród przesyconych woniąkadzidła ciemności oraz kryształową monstrancjękryjącą tajemnicę hostii, a także tłum świętychuśmiechających się ze ścian i draperii kościelnychi rodowych sztandarów.W jednym rogu kaplicy bieli sięchorągiew z wizerunkiem róży Yorków, z drugiegoodpowiada jej pyszniący się papieską purpurą bratekrodu mego męża.Ja zaś, klęcząc z zakrytą dłońmitwarzą, mimowolnie myślę, że nic nie stoina przeszkodzie, by mój syn zasiadł na TroniePiotrowym.To wspaniałe Boże Narodzenie zarówno dla mojejrodziny, jak i całej Anglii.Oby nadchodzący rokprzywrócił mi Reginalda i za jego sprawą  pełnąchwałę Kościołowi.Oby sprawił, że król Henryk dziękimoim pozostałym synom odzyska pełnię władzymonarszej.Wiem z liściku Gertrudy, jak również od posłańcahiszpańskiego ambasadora i własnych domowników,że najjaśniejszy pan zrozumiał, iż nie może być mowyo jego dalszym panowaniu bez porozumienia zawartegoz pielgrzymami.Nie poszłaby na to ani Północ, ani reszta kraju.Wytłumaczono Henrykowi, w słowachprostych, acz pełnych szacunku, że Anglia musi wrócićna łono Kościoła powszechnego, a w komnatach radykrólewskiej muszą się znów pojawić wielmożowiez najznaczniejszych angielskich rodów [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.