[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.OPISANIE RESZTY UPADKU NASZEGOGdy siÄ™ już nasze wojska zebraÅ‚y pod KrólikarniÄ…, zaraz przyjechaÅ‚ do nasnaczelnik Wawrzecki, który nam wydaÅ‚ swoje rozkazy maszerowania nam doKoÅ„skich, miasteczka, i tam abyÅ›my oczekiwali dalszych rozkazów jego.A gdystanÄ™liÅ›my w Nowym MieÅ›cie, tam dostaliÅ›my wszyscy sztaboficerowie rozkazwstrzymania siÄ™.I zeszliÅ›my siÄ™ na równe pole, i tam odbyliÅ›my pomiÄ™dzy sobÄ…konferencjÄ…, którÄ™dy mamy pójść i gdzie mamy pójść.ByÅ‚a u nas takowadecyzja maszerowania nad Górnym ZlÄ…skiem do Hamburga, a stamtÄ…d doFrancji i tam zÅ‚Ä…czyć siÄ™ z Francuzami i oczekiwać dalszego losu dla miÅ‚ejojczyzny naszej.Jeszczem też mieli wojska od czterech do piÄ™ciu tysiÄ™cyżoÅ‚nierzy, armat mieliÅ›my 60 dobrych i amu nicji mieliÅ›my dostatkiem, wiÄ™cprzyrzekliÅ›my sobie, że siÄ™ nigdy nie odstÄ…piemy.PomiÄ™dzy tym staÅ‚ jedenprzypadek pomiÄ™dzy jeneraÅ‚em MadaliÅ„skim i ksiÄ™ciem PoniÅ„skim, który siÄ™pomiÄ™dzy nami znajdowaÅ‚.Ale skoro go tylko MadaliÅ„ski obaczyÅ‚, tak zaraz gopo staropolsku przywitaÅ‚, mówiÄ…c do niego te sÅ‚owa:  A ty tu czego siÄ™, szelmo,znajdujesz, czyli jeszcze chcesz zdradzać wiÄ™cej? , ale dobywszy paÅ‚asz, chciaÅ‚go przebić i gdyby go nie byli w tyÅ‚ cofnÄ™li, toby go byÅ‚ na miejscu zabiÅ‚.WiÄ™cPoniÅ„ski zaraz musiaÅ‚ wyjechać z obozu, ponieważ wszyscy oficerowie powstalina niego, a zresztÄ… pewna by go byli rozsiekali.WiÄ™c PoniÅ„ski gdy siÄ™ dorwaÅ‚konia, tak uciekaÅ‚ do Moskali, że aż siÄ™ za nim kurzyÅ‚o, a my zaraz do KoÅ„skichmaszerowalim, a Moskale tuż za nami szli, i to nie dalej byli od nas jak o tysiÄ…ckroków.A gdy stanÄ™lim w KoÅ„skich i w Radoszycach, widzÄ…c wszyscyżoÅ‚nierze to, iż my ze trzech stron byliÅ›my otoczonymi od Prusaków i Moskali, iAustriaków, a do tego byÅ‚o zimno i głód, i bardzo wiele byli bez butów i nie bylipÅ‚atni, wiÄ™c żoÅ‚nierze sami zapytali siÄ™ każdy swego komendanta:  DokÄ…d nasgÅ‚odnych prowadzić chcecie, otoÅ›my już dni trzy nic nie jedli, a z gÅ‚odu umieraćnie bÄ™dziemy." WiÄ™c zaraz wszyscy broÅ„ zÅ‚ożyli i na żadne perswazjeNaczelnika przysitać nie chcieli, i woÅ‚ali na niego o zalegÅ‚e ich traktamenta.Gdyby im byÅ‚ kazaÅ‚ wypÅ‚acić zalegÅ‚ość ich, zapewne byliby broÅ„ wszyscywziÄ™li, ale im nie kazaÅ‚ dać, aż do ZlÄ…ska wejdziemy.A w tym nas Denisow z kozakami obstÄ…piÅ‚, wiÄ™c siÄ™ żoÅ‚nierze wziÄ™li dobroni, ale już rozkazu żadnego, ani Naczelnika, ani prezydenta Zakrzewskiego,nie byÅ‚o, a nawet wszyscy jeneraÅ‚owie zaczÄ™li siÄ™ każdy w swojÄ… stronÄ™rozjeżdżać.WiÄ™c i cóż nam pozostaÅ‚o, jak tylko serdeczny pÅ‚acz i narzekanie?Pierwsze nasze forpoczty, których byÅ‚o do 8000, ci udali siÄ™ do MoÅ‚dawii, aletam byÅ‚a sama konnica, i dobrze umundurowana, i dobrze uzbrojona, wiÄ™cwszyscy patrioci tam Å›ciÄ…gnąć siÄ™ mieli.W tym oddziale byli to dwaj bracia 167Melfortowie, puÅ‚kownik KoÅ‚ysko [wyraz nieczytelny], major Kosmowski, majorDÄ…browski, ten sam, co królowi pruskiemu ciężkÄ… artyleriÄ…, armaty i amunicjÄ…potopiÅ‚ we WrocÅ‚awku.ByÅ‚ tam puÅ‚kownik Kopeć i innych wielu oficerówbardzo sÅ‚usznych, których sposób myÅ›lenia byÅ‚ bardzo dobry.DOTD OPISOWAAEM OGÓLNIE, TERAZ ZAZ OPISOWA BDSZCZEGÓLNIEJuż dokoÅ„czyÅ‚em opisywać te wszystkie ogólnoÅ›ci, na które oczy mojepatrzyÅ‚y.Lecz odtÄ…d bÄ™dÄ™ opisowaÅ‚ moje wÅ‚asne okolicznoÅ›ci, jakim ja siÄ™sposobem dostaÅ‚em do pruskiej niewoli.Gdy siÄ™ już wszyscy oficerowie porozjeżdżali i każdy dla siebie braÅ‚ odDenisowa paszport, wiÄ™c i ja posÅ‚aÅ‚em od siebie swego adiutanta, aby wyrobiÅ‚dwa paszporta: jeden dla żony mojej, aby siÄ™ wróciÅ‚a do Warszawy, a jawziÄ…Å‚em paszport pod innym nazwiskiem, i to nie do Warszawy, lecz doPoznania.PuÅ‚kownik Denisow tak dobry byÅ‚, że mi nie tylko paszporta przysÅ‚aÅ‚, ale teżnawet zaÅ‚ogÄ™ żonie mojej aż do samej Warszawy daÅ‚, aby z reszty zrabowanÄ…nie byÅ‚a.Ja zaraz natychmiast wysÅ‚aÅ‚em żonÄ™ do Warszawy, oddawszy jej mojemundury, a sam ubraÅ‚em siÄ™ po cywilnemu i wziÄ…Å‚em sobie jednego czÅ‚owieka i(parÄ™ koni, i wyjechaÅ‚em z KoÅ„skich.I na pierwszym noclegu zjechaliÅ›my siÄ™ razem z generaÅ‚em GórzyÅ„skim i zpuÅ‚kownikiem Guzowskim, którzy zaczÄ™li dyskurs, o upadku naszej ojczyzny,niby wyrzekajÄ…c na upadek nasz; ale GórzyÅ„ski przy tym z pogardÄ… wielkÄ… tesÅ‚owa powiedziaÅ‚:  Panie puÅ‚kowniku Guzowski, nie potrzeba siÄ™ nam dziwićtemu, iżeÅ›my przegrali, ponieważ my przyÅ‚Ä…czyliÅ›my siÄ™ do samych charÅ‚aków;oto nikogo pomiÄ™dzy nami znacznego pana nie byÅ‚o, tylko same szewcy ikrawcy, i ci to skurwysynowie chcieli siÄ™ uczynić sÅ‚awnymi, i któryż by z nasbyÅ‚ tak gÅ‚upim, aby mógÅ‚ asystować tym ichmoÅ›ciom? Oto daleko siÄ™ lepiejstaÅ‚o, że nas zwyciężyli, bo nas podzielÄ… pomiÄ™dzy trzy dwory, wiÄ™c musiemybyć spokojni; bo i cóż jest sam KoÅ›ciuszko albo po nim Wawrzecki, alboKoÅ‚Å‚Ä…taj, albo Zakrzewski? Oto sÄ… same gaÅ‚gany, Å‚ajdaki.Oto chcieli panównaszych tylko wywieszać i z majÄ…tku poniszczyć."ODPOWIEDy NA SAOWA JEN.GURZYCSKIEMU PRZEZKILICSKIEGO MoÅ›ci jenerale! ZdumiaÅ‚em siÄ™ nad sÅ‚owami waćpana, iż tak prÄ™dko wziÄ…Å‚eÅ›siÄ™ do przeÅ›ladowania wspaniaÅ‚ych i dobrze myÅ›lÄ…cych Polaków, którzy szczerÄ…chÄ™ciÄ… poÅ›wiÄ™cili siÄ™ bronić ojczyzny swojej.Kiedy dopiero nasi żoÅ‚nierze broÅ„przez nieÅ‚ad wasz zÅ‚ożyli, oto już wasze nieukontentowania przeciw siebiesamym powstajÄ….MusiaÅ‚eÅ›, panie jenerale, być z linii tych, którzy należeli dopodpisania na rozbiór kraju, gdyż on ciÄ™ bynajmniej nie obchodzi.A zapewne 168należaÅ‚eÅ› do partii malkontentów, aleÅ› używaÅ‚ pÅ‚aszczyka poczciwych szewcówi krawców, gdyż inaczej pewna byÅ‚byÅ› wisiaÅ‚.PowiedziaÅ‚eÅ› na to, żeÅ›mycharÅ‚aki i golacy; a przecież nie pokazaÅ‚eÅ› ty, bogaczu, wcale nic dobrego przezcaÅ‚Ä… tÄ™ kampaniÄ….Goli szewcy i krawcy wystawiali aa swoje pieniÄ…dze puÅ‚ki, awaćpan tylko pieczenie u królaÅ› darmo zjadaÅ‚.RuszyÅ‚eÅ› siÄ™ do wojska, ale todlatego, abyÅ› gażę próżno pobieraÅ‚.Daleko lepiej byÅ‚oby, aby charÅ‚akom.komendy od KoÅ›ciuszki byÅ‚y [siÄ™] dostaÅ‚y, aniżeli wara, boby każdy byÅ‚ siÄ™staraÅ‚ wygrać, a nie przegrać.A u was tylko może jest w zwyczaju, to, cocharÅ‚aki od nieprzyjaciół zdobÄ™dÄ…, to wy tylko przedać chcecie.Wybacz, paniejenerale, już wiÄ™cej rozbioru podpisywać nie bÄ™dziesz; musisz teraz być i sampoddanym, i zrównasz siÄ™ z tymi charÅ‚akami.NÄ™dzniku, oto już wydaÅ‚eÅ› siÄ™ ztego, co myÅ›lisz, i bardzo wielka szkoda tych orderów, które nosisz na sobie.OszukaÅ‚eÅ› króla i swojÄ… ojczyznÄ™, boÅ› to darmo bez żadnych zasÅ‚ug uzyskaÅ‚.Biada mnie, iżem ciÄ™ dawniej nie poznaÅ‚, bobym ciÄ™ byÅ‚ zrobiÅ‚ adiutantemhetmana Ożarowskiego i zawsze obok niego byÅ‚byÅ› mu przewodniczyÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •