X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Długie tygodnie powtarzania, że to moment historyczny, że podejmujemy decyzję napokolenia  i do samego końca wielka nerwówka i strach przed kompromitacją.Kru-cho u nas z obywatelskim społeczeństwem.Wystarczy zresztą przyjrzeć się innym wy-84 borom, w których frekwencja z rzadka tylko wznosi się powyżej pięćdziesięciu procent.W wyborach samorządowych było słabiutko, a przecież lata całe mówiono nam, że spra-wy oddawane są w nasze ręce.Więcej nawet, wbrew początkowym oporom większościpartii zdecydowano się na bezpośrednie wybory prezydentów, burmistrzów i wójtów,by zachęcić nas do głosowania na osoby, a nie na nielubiane partie.Specjalnie nas niezachęcono.A to dlatego, że dla większości władza, czy ta w Warszawie, czy ta nieda-leko, w gminie, to abstrakcja, to coś dalekiego.To nie jest  nasza władza , to nie są nasi przedstawiciele , to są  oni , tak w Sejmie, jak i w urzędzie.Może my nie chce-my wcale, by władza była w naszych rękach, bo jak będzie, to pozbawieni zostaniemyprzyjemności pomstowania na władzę? Nie pytaj siebie, co kraj może zrobić dla ciebie, zapytaj się, co możesz zrobić dlakraju , powiedział w swym inauguracyjnym wystąpieniu młody amerykański prezydentJohn Kennedy, który swym idealizmem zaraził całe pokolenie.To zdanie z Polską za-miast Ameryki znalazło się nawet w expos� premiera Millera.Wyglądało na sztuczniewciśnięte do surowego tekstu.Ale warto zatrzymać się nad tym zdaniem, bo zawieraono pewien test, któremu profilaktycznie powinniśmy się poddawać.Ile razy pytamy85 siebie, co możemy zrobić dla Polski? Czy w ogóle zadajemy sobie to pytanie? Czymoże jedynie narzekamy, że ta Polska wciąż nie robi dla nas tyle, ile powinna? Zna-my odpowiedz.Wiemy przecież, ile tak naprawdę dajemy z siebie, ile tak naprawdęjest w nas solidarności, ile jest w nas poczucia wspólnoty i odpowiedzialności za to, coNASZE.Aatwo się rozgrzeszamy, bo przecież  robimy swoje.Robimy, ale to za mało.DLACZEGO SPOAECZECSTWO OBYWATELSKIEJEST WA%7łNE?Znaczeniem społeczeństwa obywatelskiego, tak jak znaczeniem moralności,filozofowie zajmowali się nie od stuleci, ale od tysiącleci.Już Platon uważał, że w de-mokracji obywatelstwo jest to udział w rządzeniu.Dziś powiedzielibyśmy  udziałw rządzeniu niekoniecznie tylko przez akt głosowania, ale również przez korzystaniezprawa do bycia wybranym.Obserwujący Amerykę Alexis de Tocqueville zauważył to,co miało być i było jej istotą, zauważył mianowicie, że jej kręgosłup stanowią ochotni-86 cze organizacje.W praktyce przekonał się więc, że rozpoczynające amerykańską kon-stytucję  MY nie było czczą deklaracją, ale żywą formułą, którą miliony Amerykanów,jak powiedzieliby komunistyczni aparatczycy, wypełniało żywą treścią.Benjamin Fran-klin pisał o konieczności tworzenia bibliotek i je tworzono.Milioner Andrew Carnegie,nieograniczający się najwyrazniej do kumulowania swego kapitału, sam założył ich dwai pół tysiąca.Swoje obserwacje de Tocqueville poczynił w pierwszej połowie dziewiętnastegoweku.A więc już wtedy musiało się w tym kraju dziać wiele rzeczy uzasadniającychtwierdzenie, że istotą życia w Ameryce jest duch wspólnoty i współdziałania.Ta myślbyła stałym motywem przewijającym się w pismach poświęconych Ameryce i powsta-łych w Ameryce.Michael Novak, Peter Berger i John Neuhaus przekonywali, że kapi-talistyczna, liberalna demokracja potrzebuje struktur pośrednich, Kościoła, sąsiedztwai całej masy dobrowolnych stowarzyszeń.Te struktury są niezbędne, bo wzmacniająjednostkę w jej kontaktach z państwem.Lekarstwem na zdrowe społeczeństwo nie jestwięc wcale skrajny indywidualizm, który tylko pozornie jest przeciwieństwem totalnejatomizacji.Leczeniem jest szukanie tego, co ludzi łączy.87 Za  pierwszej  Solidarności w PZPR-ze powstawały niezależne od centrali struktury poziome.Dziś w Polsce potrzebne są struktury poprzeczne.Niezliczona,nieogarniona, niemieszcząca się w jednym wzorze sieć struktur, organizacji, instytucji,kółek.Każda z nich i wszystkie razem nadadzą realny sens owemu  MY.Wagę oby-watelskiego zaangażowania w sprawy całego społeczeństwa podkreślano iw katolickiejnauce społecznej.To Jan XXIII mówił, że godni miana obywateli są ci, którzy samiwnoszą wkład w poprawę swego losu.Społeczeństwo obywatelskie musimy w Polscestworzyć sami, bo nie ma co liczyć na  pomoc z góry.Choć, co wcale nie jest zaprze-czeniem istoty działalności obywatelskiej, w dziele budowy takiego społeczeństwa pań-stwo mogłoby i powinno pomóc.Nie powinniśmy dziś na to w Polsce liczyć, ale wielu,choćby teoretyk polityki Leo Strauss, przekonywało, że państwo ma do odegrania ro-lę w promowaniu  cnotliwego obywatelstwa.Demokrację trzeba pielęgnować, choćtrudno nie zauważyć, że daje nam ona coraz gorszych posłów.Tyle że winna temu jestnie demokracja, ale właśnie słabość Polski obywatelskiej.Słabość społeczeństwa oby-watelskiego aż bije po oczach, gdy porówna się ją z siłą obywatelskich społeczeństww innych krajach.Mamy w Polsce dwadzieścia, może czterdzieści tysięcy organizacji88 pozarządowych.Choć, według niektórych, takich prawdziwych to mamy pięć tysięcy.Ale niechby i czterdzieści tysięcy.Cóż to jest w porównaniu z Hiszpanią, która ma ichsto pięćdziesiąt tysięcy, z małą Finlandią, która ma ich sto tysięcy, Wielką Brytanią,gdzie jest ich sto osiemdziesiąt tysięcy, i ośmiomilionową Szwecją, gdzie takich organi-zacji jest pięć, a może i dziesięć razy więcej niż w Polsce  dwieście tysięcy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.