X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.chrześcijaństwo.Jednak, nawet tych, którym było Nagle ktoś pochwycił go za kołnierz, mocnewszystko jedno, ustawiała się spora kolejka i Albert ramiona wyciągnęły szczupłe ciało na pokład.miał sporo roboty.Zwymiotował morską wodą, otrząsnął się, a Peter jużWRZESIEC 2003 GMINAściągał z niego mokre ubranie, rozcierając ręcznikiem,pojąc rumem i podając jakieś leki.Wreszcie ułożyłoszołomionego Leona na koi.- Zawracaj, Peter.- wyszeptał milioner.- Jaki kurs, panie kapitanie?- Do Damaszku, Peter, do Damaszku.słuchając Shadow Magnet i Laurelei Lisy Gerardoraz Bukowiny Anny Marii JopekSzczepan TwardochWRZESIEC 2003 WOJCIECH ZWIDZINIEWSKIWOJCIECH ZWIDZINIEWSKIWOJCIECH ZWIDZINIEWSKIKOLEJNE KAOPOTY WHAMDIRHOLM- Nie, nie, nie! I jeszcze raz nie! - Pradziadek Pradziadek podrapał się po głowie.Rzeczywiście,Dolgthrasir stanowczo kręcił głową.- Pacy, to że jesteś Hamdirholm uzyskało najwyższe obroty od początkówmoim bliskim krewniakiem, nie znaczy, że będziesz do założenia kopalni przez Hamdira.Pierwszy raz zdarzyłomojej kopalni wprowadzał ludzi! I to w dodatku po to, się, żeby rzemieślnicy nie nadążali z produkcją.żeby poznali tajniki inżynierii krasnoludzkiej! - Spójrz tam.- Pacy wskazał na dwóch kupców zRozmówca Dolgthrasira, krępy krasnolud o długiej, Równin zawzięcie targujących się ze sobą.- Ci dwajczarnej brodzie przetykanej siwizną, westchnął ciężko i nie przybyli, żeby handlować z tobą, tylko międzyodezwał się z boleścią w głosie: sobą! Hamdirholm staje się ośrodkiem kupieckim, do- Druhu, bracie, krewniaku! Od tego zależy moje którego ściągają wszyscy co znaczniejsi kupcy, nieżycie! Muszę ich podszkolić, choćby trochę, w tylko z Równin!krasnoludzkim fachu, inaczej pożegnam się z głową! Pradziadek zastanawiał się, głaszcząc swoją długą,Nie chciałbyś chyba, żeby kras- noludzki łeb zdobił srebrną brodę.Pacy miał rację.Niedawno Tyrfing zbramę wjazdową pałacu Króla Równin!? klanu Sorlich zarzucił mu, że Hamdirholmczycy- Czy wiesz, w jakiej stawiasz mnie sytuacji? - nie podebrali wszystkich klientów.Dolgthrasir drgnął.ustępował Pradziadek.- Musiałbym złamać prastare - Zaraz, zaraz! Skoro oni nie handlują ze mną, tylkonakazy klanu.między sobą, i to na moim terenie, to ja z tego nie mam- I tak już złamałeś.Elfica jest żoną Baugiego, żadnych zysków!krasholuda, było nie było, z twojego rodu.Jakiś wampir - Wprowadz wejściówki - machnął ręką Pacy.- Ciszlaja ci się po korytarzach Hamdirholm.dwaj inżynierowie.- To były wyjątkowe sytuacje.Arien, jeszcze zanim - Opłaty! - przerwał mu Dolgthrasir.- Masz rację!przybyła,- była już właściwie członkiem naszego klanu, Opłaty! Gimbur, leć no do podnóża Tysiąca Stopni,a Coleman i tak już wcześnie łaził.latał jak szalony po wystaw tam posterunek i każ pobierać opłaty odkopalni, że aż wszystkich mgliło.karawan - pół sztuki srebra od dziesięciu mułów.Tylko- A czy spełnienie mojej prośby, w obliczu tych szybko, srebro nam ucieka!dwóch zdarzeń, byłoby czymś więcej niż uczyniłeś dla Pacy chytrze zmrużył oczy, wyczuwając szansę dlaArien i tego wampira, którzy nawet nie są twoimi siebie.krewniakami? - Wiesz.co? - zaczął niedbale, znowu oglądającDolgthrasir ściągnął brwi i ostro spojrzał na Pacego.Halę.- Nie za długo pociągniesz z tym interesem.WZnał swego kuzyna od oseska i wiedział, że raczej nie takich warunkach.?wygra z nim w słownych pojedynkach.- W jakich warunkach?- Bierzesz mnie pod włos.- Masz za małą Halę na porządne targowisko.- Nie, po prostu wydaje mi się, że możesz to zrobić - Powiększymy!dla mnie bez większych poświęceń.Zresztą, rozejrzyj - I co z tego? Dalej będzie to pobudowane dlasię po Hamdirholm.krasnoludów, a nie dla łudzi, a przecież to ludzieWejściowa Hala wyglądała niczym mrowisko.spędzają tu więcej czasu niż krasnoludy.ZdziwiłbyśKażdą wolną przestrzeń zajmowały albo pakunki, albo się, jak niewygody odstręczają kupców.grupki targujących się ludzi i krasnoludów.Gwar Dolgthrasir kolejny raz podrapał się po głowie:rozmów, pokrzykiwania poganiaczy mułów, teatralne - Co radzisz?obwieszczenia o próbach oszukania i nieustanny ruch.- Musisz mieć Halę przystosowaną dla ludzi, nie?Hala stanowiła miejsce, w którym spotykały się rzeka - Nie wiem, czy muszę, ale przydałoby się.kupców z Równin, wsypujących się przez Bramę, i - Czyli musisz.Znasz się na ludzkim budownictwie?wąska strużka krasnoludów, wynoszących towary z - Nie znam się na tej partaninie.Przedsionka.Pradziadek musiał nawet ustawić - Tak się składa, że mam tu pod ręką dwóchporządkowych na Tysiącu Stopni, ażeby sprawnie fachowców, którzy zrobią ci to całkiem za darmo.Ikierować ruchem.zdobędziesz przychylność Króla Równin.- No i? - wzruszył ramionami Dolgthrasir.Oczy Pradziadka rozbłysły:- Nie widzisz? Hamdirholm stało się teraz centrum - Za darmo?!handlu z Równinami.Wszystko to przez zmiany - Nie stracisz na tym ani sztuki srebra.Dolgthrasirwprowadzone przez ciebie.Już prawie nikt nie chce chytrze przymrużył oczy:handlować z innymi krasnoludami, a najbardziej - Musi być w tym jakiś haczyk!ucierpiał na tym klan Sorłich.- Nie ma żadnego haczyka! - Pacy w obronnymgeście uniósł obie dłonie.- Oni ci wyremontują iWRZESIEC 2003 KOLEJNE KAOPOTY W&powiększą Halę, ty ich nauczysz podstaw - Ażebyś wiedział! - zaperzył się Pacy.- Te trzykrasnoludzkiego budownictwa, wiesz, wykuwanie tryki to Pacek, Jebaczek i.Tygrynio, te dwie kotne tokorytarzy, zdobnictwo i takie tam duperele.Czupakabra i Ogrodniczka.Pradziadek ponownie pogładził się po brodzie.- Dość! - wrzasnął poirytowany Dolgthrasir [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.