[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odturlałem się na bok i naprawdępróbowałem opanować śmiech,ale nijak się to nie udawało, boteraz byłem już naprawdę zawsty-dzony i Granuaile też, więc wszys-tko stało się jeszcze śmieszniejsze.Na szczęście właścicielka ranczanie była oburzona ani zszokow-ana.Gdy Granuaile wyjaśniła jej,że Oberon jest wyjątkowo przejętyi normalnie się tak nie zachowuje,staruszka pokiwała głową ze zro-zumieniem.Dobrze przecieżwiedziała, jakie są wilczarze.Jako że skończyło się jużprzedstawienie za płotem, 1127/1408wilczarze skupiły się wokół kobiet.Przysunęły się do Granuaile,przepychając się jak najbliżej jejrąk, a ona rozpaczliwie próbowałaobiema rękoma głaskać wszystkiesiedem psów naraz.W końcuwybrała jednego  kremową sukęo łagodnych oczach. Czy mogłabym spędzićchwilę z tą?  spytała właścicielkę.Staruszka się zgodziła i gdyruszyły w stronę domu, pobiegłyza nimi wszystkie wilczarze, nietylko suka, którą wybrałaGranuaile.Oberon przestał siękręcić i nastawił uszu, gdy tylkozniknęły nam z oczu. 1128/1408Muszą chwilę pogadać.ZarazGranuaile podejmie decyzję, niemartw się.Połóż się tymczasem,to cię podrapię po brzuchu, żebyci się czas nie dłużył.Oberon dał nurai wylądował przede mną natrawniku, nastawiając siębrzuchem.Zacząłem go drapać,ale niełatwo było unikać zderzeniaz jego ogonem, którym wciążwymachiwał zapamiętale.Tylko pamiętaj, chłopie, że bezwzględu na to, którą sukę zaad-optujemy, na początku nie będzie 1129/1408potrafiła mówić.Będziemy ją mu-sieli nauczyć.powiedział Oberoni nic więcej nie musiałem jużmówić, żeby go zająć, bo zaraz za-czął wymieniać wszystkie swojeulubione filmy, które z pewnościąokażą się niezwykle przydatne,jeśli chodzi o dostarczanie nowegosłownictwa dla suki.Chciał najpi-erw zacząć od Pulp fiction, ale zar-zucił ten pomysł z obawy, że go za-cznie wypytywać o to, jak wyglądałMarsellus Wallace.I jakoś niewiadomo kiedy postanowił zacząćjednak od Dumy i uprzedzeniaz Keirą Knightley, chyba głównie 1130/1408dlatego, że pojawiał się tam wil-czarz.W końcu z domu wyłoniłysię Granuaile i właścicielka ranczaz kremową suką na smyczy.Dobra, chłopie, czas pokazaćsię od najlepszej strony.Siadaji ani drgnij.Rób, co ci każeGranuaile.obiecał i usiadł jak nawystawie psów, zupełnienieruchomy, nie licząc ogona,który nadal walił jak szalony potrawie. Cześć, Oberonie  powiedzi-ała Granuaile bardzo głośno i napokaz.Psiarze są przyzwyczajeni 1131/1408do tego, że ludzie gadają do psów,i nie widzą w tym nic dziwnego.Ta urocza dama to Orlaith.Przy-witasz się z nią?Oberon szczeknął krótkoz zachwytem, ale mentalniepowiedział:Granuaile musiała coś mu nato odpowiedzieć, bo nastąpiłachwila ciszy, a potem krótkie:.Orlaith podeszła do niegoz drgającymi nozdrzami i za-dartym ogonem, a Oberon wstał 1132/1408równie przejęty sytuacją.Bardzocierpliwie dał się jej obwąchać pocałym pysku, po czym suka prze-sunęła nos w kierunku jego torsui zsunęła się po nim niżej.zameldował Oberon.Tyłek Orlaith znalazł się terazoczywiście blisko jego pyska, więcobrócił łeb, żeby go sobie dobrzeobwąchać.Ale wtedy przesunęłysię też jego przednie łapy, a zanimi i tylne, przez co cały odsunąłsię od Orlaith.Próbowała godogonić, ale skończyło się to tymsamym z jej strony, bo teraz jejtyłek odsunął się od Oberona.Nie 1133/1408minęła chwila, a już gonili sięw kółko, pędząc za podniecającymzapachem, aż Granuaile musiałapuścić smycz.Tempo ich pogoniwzrastało.Trudno było pow-iedzieć, jak długo zdołają się takkręcić, nim w końcu na siebiepowpadają.Ale oni już nawet niepróbowali się obwąchiwać, tylkobiegali za sobą w kółko z pyskamirozdziawionymi w psim uśmiechu.Granuaile roześmiała sięi spojrzała na mnie. Lubi go. 1134/1408Uśmiechnąłem się i pokiwałemgłową.Było to raczej widocznegołym okiem, ale dobrze było teżusłyszeć to z ust Granuaile [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •