X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wiem, że totylko film, że nikt mi krzywdy nie zrobił, a mimo to wchodzę w ten świat i& To jest właśniemagia kina.Zdjęcia i dobry montaż wywołują takie wrażenie.Wiktor Zborowski, który jestmoim serdecznym przyjacielem, gdy Znachora pokazują w telewizji, za każdym razem przysyłami SMS:  I znowu się, k& , przez ciebie popłakałem. Po zdjęciach w Radziejowicach, zanim zaczęliście kręcić w Białej Podlaskiej scenyw młynie, mieliście przerwę wakacyjną.Odpocząłeś? Planowałem wyjazd z dziewczyną na wakacje.W międzyczasie dostałem jednakpropozycję uczestnictwa w zdjęciach próbnych do serialu pod roboczym tytułem Kajtek.Takiegokrótkiego, czteroodcinkowego miniserialu.Zdjęcia do niego miały być w Katowicach& Wielerazy do tej pory dostawałem takie propozycje, ale nigdy nic z tego nie wychodziło.Nigdy niewygrałem.Uważam, że zdjęcia próbne są czymś okropnym, czymś nieuczciwym, niesprawiedliwym.Nie wiem, może teraz się to zmieniło, ale wtedy& Ja jestem kompletnie na to nieodporny.Aktorstwo wymaga zaufania, luzu, spokoju.A zdjęcia próbne czy, jak to się teraz nazywacasting, to jest wyścig szczurów.To jest sytuacja skrajnie niekomfortowa, ponieważ obok mniesiedzi dwudziestu potencjalnych kandydatów do tej samej roli i ja już widzę, że dziesięciuprzynajmniej jest lepszych ode mnie.Potwornie się denerwuję.Na pięć minut przed wejściemdostaję jakiś fragmencik tekstu, którego mam się nauczyć na pamięć, a potem mam wejśći zagrać.Nie jestem w stanie, pokazuję jedną setną swoich możliwości.Jestem stremowany,spięty, a aktor, który jest spięty, może najwyżej jakoś tam powiedzieć tekst.O prawdziwymaktorstwie nie ma mowy.Przynajmniej ja tak mam.Pewnie dlatego, że tak bardzo siędenerwowałem, nie wygrywałem zdjęć próbnych. Ale tym razem było inaczej? Zakochałem się.Ewa była po pierwszym roku filmówki.Znaliśmy się od dawna, bo teżmieszkała w Rędzinach.To się wszystko tak jakoś nałożyło, miłość, teatr, film.Byłem bardzoszczęśliwy.W ogóle nie myślałem o tym, że mam szansę na tę rolę.Byłem zakochany i chciałemcudownie spędzić dwa tygodnie u przyjaciół w Dębicy.Ale przyszła ta propozycja, więcpojechaliśmy przez Katowice, bo na zdjęciach próbnych można było zarobić parę złotych.Ewateż wzięła udział w castingu, zresztą pózniej zagrała w tym serialu moją siostrę.A ponieważkompletnie mi nie zależało, byłem na całkowitym luzie, to poszło mi bardzo dobrze. I koniec wakacji? Nie, powiedzieli, że się skontaktują.Pojechaliśmy sobie do tej Dębicy.Po dwóch tygodniach przyjeżdżam do rodziców, a tu afera, bo mnie szukają (podobno nawet przez radio,ale jakoś nie usłyszałem) po całej Polsce, żebym się stawił w produkcji filmu Kajtek.Okazałosię, że wygrałem casting i będę grał główną rolę w tym serialu.Oczywiście ucieszyłem sięogromnie.Przeczytałem scenariusz.Był rewelacyjny.Fantastyczny! Janusz Dymek, któryreżyserował ten film, był ze  stajni Andrzeja Wajdy  to ta grupa młodych gniewnych, gdziebyli Agnieszka Holland, Feliks Falk, Ryszard Bugajski, Krzysztof Kieślowski& Może coś mylę,ale tak to zapamiętałem.500.klaps na planie Kajtka, czyli Odlotu.Obok mnie reżyser Janusz Dymek fot.archiwumAutora O czym był scenariusz? Scenariusz powstał na podstawie opowiadania Ryszarda Kowalskiego pt.Kajtek.Januszgo napisał.Rzecz się dzieje na Zląsku i opowiada o chłopaku, który nie dostaje się do technikumi idzie do zawodówki.Marzy o tym, żeby budować samochody, żeby wyjeżdżać do Włoch, botam jest fabryka Fiata itd.Te samochody to jest taka jego pasja i właściwie najważniejsze było to,że praktyki będzie miał w Fabryce Samochodów Małolitrażowych.Wydawało się, że to takahistoryjka o chłopaku, który marzy, zakochuje się nieszczęśliwie itd.Tylko że akcja tego filmudzieje się w Sierpniu 1980.Właściwie to pół roku przed Sierpniem, w Sierpniu i pół rokupózniej.I to było niezwykle interesujące, bo gdy zaczynaliśmy kręcić, było już po wydarzeniachsierpniowych i  Solidarność to był wielki, naprawdę wielki ruch społeczny. Solidarność byłabez skazy.Cała Polska, wszyscy byli wyznawcami Lecha Wałęsy.Ja też nim byłem. Odlot  scena strajku.Nie ma jej w filmie.Obok mnie Tatiana Sosna-Sarno fot.archiwumAutora Ten film też miał taki być? Właśnie nie, ten film był inny.Nie apoteozował  Solidarności.Opowiadał o chłopaku,który nie wie, co się dzieje, na którego wali się historia, a on tej historii w ogóle nie rozumie.Nawet go to specjalnie nie interesuje, bo się zakochał.To było dla niego najważniejsze.Tam byłajakaś prawda o tych czasach, że na przykład chłopak się zapisał do ZSMP, ale nie dlatego, żeuważał, że socjalizm to coś fajnego, tylko dlatego, że ZSMP organizował wycieczki i on mógłdzięki temu pojechać z dziewczyną, w której się zakochał.Film jednocześnie pokazywałogromne badziewie tego PRL-u.Wtedy, w tym krótkim okresie, można było już dużo pokazać. Chłopak był zagubiony, bo nic z tych wydarzeń nie rozumiał& Coś tam rozumiał, ale nie to go interesowało.Mnóstwo było takich młodych ludziwtedy.A po Sierpniu, gdy nikt już samochodów nie budował, bo cały czas były strajki, to, co siędziało dookoła, zaczynało go dotyczyć.Film miał się kończyć taką wielką sceną: hala fabryczna,rozgrzebane samochody, z jednej strony stoją ci, którzy są po stronie partii, z drugiej ciz  Solidarności.Krzyczą na siebie, drą się, wrzeszczą.Wszyscy się nienawidzą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.