[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Całkowita niemoc ludzkiego rozumu, absolutna niepo-jętość natury Boga, wielka i powszechna niedola i większajeszcze niegodziwość człowieka  dziwne to niewątpliwie,żeby ortodoksyjni teologowie i uczeni w piśmie do tychwłaśnie tez byli tak gorąco przywiązani.W czasach głu-poty i niewiedzy, zaiste, z powodzeniem można bronićtych zasad; być może, żaden pogląd na rzeczy nie sprzyjabardziej szerzeniu się zabobonu niż ten, który rozwijaw ludziach ślepe zdumienie, brak zaufania we własnesiły i melancholię.Jednakże w dzisiejszych czasach.Nie obruszaj się tak bardzo, wtrącił Filon, na ignoran-cję tych duchownych.Wiedzą oni, jak zmieniać stylrazem z tym, jak zmieniają się czasy.Najpopularniejszymargumentem teologicznym było kiedyś utrzymywać, iżżycie ludzkie jest marnością i nędzą, i wyolbrzymiaćwszystkie niedole i cierpienia, jakie wiążą się z losemludzkim.W ostatnich latach widzimy jednak, że teologo-wie zaczynają wycofywać się z tej pozycji i utrzymują,choć ciągle jeszcze z pewnym ociąganiem, iż więcej jest dobra niż zła, więcej przyjemności niż cierpień, naweti w życiu doczesnym.Póki religia opierała się wyłączniena usposobieniu i wychowaniu człowieka, pobudzaniemelancholii uchodziło za rzecz stosowną, zaiste bowiemnigdy człowiek nie ucieka się do sił wyższych chętniej,aniżeli w tym stanie ducha.Ponieważ jednak ludzie na-uczyli się teraz urabiać sobie zasady i wyprowadzaćwnioski  konieczną rzeczą jest zmieniać front i użyćtakich argumentów, jakie wytrzymają pewną przynaj-mniej dawkę krytyki i badania.Jest to zmiana takasama i wynika z tych samych przyczyn, co i ta, o którejmówiłem poprzednio w związku ze sceptycyzmem.Tak więc, do ostatka zachował Filon właściwego sobieducha opozycji i krytyczną postawę wobec tradycyjnychpoglądów.Mogłem jednakże zauważyć, że Demei wcalenie przypadła do gustu ostatnia część rozmowy; wkrótceteż potem skorzystał ze sposobności, ażeby pod takim czyinnym pozorem opuścić towarzystwo.CZZ DWUNASTAPo wyjściu Demei Kleantes i Filon rozmawiali dalejw następujący sposób.Obawiam się, rzekł Kleantes, żenasz przyjaciel nie bardzo będzie skłonny powracać dotego tematu w twojej obecności; i prawdę mówiąc, Fi-lonie, wolałbym raczej o kwestiach tak podniosłych i zaj-mujących dyskutować z każdym z was z osobna.Kiedywdajesz się w spór, właściwy ci duch kontrowersji połą-czony z odrazą, jaką żywisz wobec pospolitego zabobonu,prowadzi cię do dziwnych rzeczy, i nie ma nic tak świętegoi godnego czci, nawet w twoich własnych oczach, co byśw takim wypadku oszczędził. Wyznać muszę, odparł Filon, że w kwestiach religiinaturalnej bywam mniej oględny niż w jakiejkolwiekinnej materii i to zarówno dlatego, ponieważ wiem, iżw tej sprawie nie zdołam nigdy spaczyć zasad człowiekao zdrowym rozsądku, jak i dlatego, gdyż jestem prze-konany, że nikt, w czyich oczach ja uchodzę za obdarzo-nego zdrowym rozsądkiem, nie pomyli się co do moichIntencji.Zwłaszcza ty, Kleantesie, z którym łączy mnietak szczera zażyłość, świadom jesteś tego, że pomimoswobody w wypowiedziach i zamiłowania do osobliwychargumentów, jestem człowiekiem, w którego umyśle po-czucie religijne wyryte jest bardzo głęboko i który darzynajwyższym uwielbieniem boską Istotę objawiającą sięnaszemu rozumowi w niewytłumaczalnej przemyślnościi kunszcie przyrody.Cel, zamiar, zamysł wszędzie rzucasię w oczy najmniej uważnemu, najgłupszemu obserwato-rowi, zaś niedorzeczne systemy nie mogą nikogo uczynićtak zatwardziałym, żeby to zawsze odrzucał.%7łe przyrodaniczego nie czyni na próżno  to maksyma ustanowiona wewszystkich szkołach wyłącznie na podstawie rozmyślanianad dziełami przyrody, bez żadnych religijnych zamie-rzeń; w głębokim przekonaniu o prawdziwości tej zasadyanatom, który zaobserwował nowy jakiś narząd lub prze-wód, nie zazna spokoju, dopóki nie odkryje również jegoużytku i przeznaczenia.Jedną z wielkich podstaw Ko-pernikańskiego systemu stanowi maksyma, iż przyrodadziała najprostrzymi sposobami i dobiera do każdego celunaj-właściwsze środki; i zdarza się często, że astronomowiebudują trwałą podwalinę nabożności i religii, wcale o tymnie myśląc [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •