[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odpowiedział mu drugi, pochodzący ze szczytu zamkowej wieży.Uścisnęli się serdecznie.- Lecę do domu! - krzyknął uradowany kucharz.Do Balbinki i dzieciaków.To dopiero będzie dla nich niespodzianka!- A ja do Aresa - szepnął wzruszony profesor.- Mam nadzieję, że Pelasia dbała o jego żołądek i nie karmiła go wyłącznie makaronem, w którym psisko nie gustuje.- Czy uwierzycie - uśmiechnął się Smok, wskazując na tlącą się jeszcze fajkę - że paliłem ją przez 1200 lat? Przecież znów mamy 778 rok naszej ery.Daleki zegar wybił jakąś godzinę.Nad uśpionym grodem popłynęła melodia hejnału.- Dobranoc - powiedział Krak i ziewnął z całego serca.- Należy się nam odpoczynek.Autor jest tego samego zdania, toteż z wielką radością pisze na ostatniej kartce słowo KONIEC! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •