[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PANNA MAODA, MARYSIA.MARYSIACieszę się, a myślę sobie,że ci bedzie, siostro, żal.PANNA MAODACzego żal-MARYSIAJakeś do pola ganiałakrasą i siemieniatke;jageś jesce była małai ty, i Hanusia, i ja,byłyśmy razem doma;że ci sie zacnie bez stajnie;żeś kole niej wyrosła zwycajniei bez cały ty wsioski roboty,bez tego harowanio;że jak ty bedzies panią,ciesze sie, a myślę sobie,że ci bedzie, siostro, żal.PANNA MAODACzego żal - - ?MARYSIA%7łe ci sie bedzie cniełobez tatusia, bez nos,217 bez tych płotów, bez ogroda;że choć sie chłopem uciesys,jesce tu płacząca przylecis,bo tutok duszę mos,bo tu sie serce przyjeło,a tam ci bedzie samotnoi bez to ci bedzie markotno,i bez to ci bedzie żal.PANNA MAODAMało szkoda, krótki żal.MARYSIAA teraz ty sobie chwal,rumień się teraz i pal;ale tutok dusza sie ostaniei tutok twoje kochanie,a tam ci bedzie samotnoi bez to ci bedzie markotno,i bez to ci bedzie żal.SCENA 15.MARYSIA, OJCIEC.MARYSIATatuś sie Weselem cieszą.OJCIECNiech sie bawią, niech sie weselą;218 tela tego, co te pare dni -a potem, jak sie pobierą,to już mnie do nich nic,niech se ta na swoich żarnach mielą,jako chcą - nie moje prawo.MARYSIAAle tatuś nam pomogą z tą sprawągrontów - do tej upłaty - ?OJCIECJo patrze swego - jo niebogaty;posłaś, toś posła;cy tam za tego, cy za insego:telo, co byś sie wyniosłana tamten świat.MARYSIAMoże byście byli więcej rad,żebym za pana sie wydała,jak mię to przed laty chcioł - ?OJCIECTen, co umarł; - ostał swat,boś sie przez Wojtka swatała,i swat ciebie wzioł.MARYSIAA ja swata pokochała,a dzisiok, jak sie Jaga wydała219 i ja sobie moje przypomniałao tym zmarłym przyjacielu,jakem sie to ś nim poznałana Hanusinym weselu -zrobiło mi sie markotno,nie wiem czego -przecie wolałam mego -chyba że onemu samotno.OJCIECKa twój mąż?MARYSIAJuż legnoł, śpi,zmęcony - a kazał mi tu być,tom przyszła - a nie wiem, po co;nic tu dla mnie, a tu ide,że tu tańczą - jak przed laty:kiedy do mnie przyszły swatyi od chłopa, i od pana,a ja byłam zakochana.OJCIECIdze ku nim.MARYSIAIno patrze:jak te druhny coraz bladszez umęcenia, a kręcom sie,nie ustanom, radujom sie.220 OJCIECPotańcuj se.MARYSIAIno patrze.OJCIECPłaczesz - - ?MARYSIATak się w oczach mgli,wszystko widze coraz bladsze.SCENA 16.POETA, PANNA MAODA.POETAPanna młoda - ze snu, z nocy?PANNA MAODAA sen to miałam,choć nie spałam,ino w taki ległam niemocy.POETAOd miłości panna młoda osłabła.221 PANNA MAODAWe złotej ogromnej karocynapotkałam na śnie diabła;takie mi sie głupstwo śniło,tak sie ta pletło, baiło.POETAI od razu diabeł jak z procy,i od razu kareta złota?PANNA MAODAA tak - ta na śnie, nie dziwota,że sie jakie byle co zwidzi;niech ino pon nie szydzi,bo pon, to po dniu zdziwuje,jesce wsędy rozgaduje,jakby cejco - choć ni ma co.POETASą tacy, co za to płacą;że z jednego takiego bajaniamożna sobie powóz sprawići zestrojonego diabła,i ogromnie wielu gapiów zabawić.PANNA MAODAOd tańcenia takem osłabła.Zniło mi się, że siadam do karety,a oczy mi sie kleją - o rety.-Zniło mi się, że siedze w karecie222 i pytam sie, bo mnie wiezą przez lasy,przez jakiesi murowane miasta - - a gdziez mnie, biesy, wieziecie?a oni mówią:  do Polski -A kaz tyz ta Polska, a kaz ta Pon wiedząPOETAPo całym świeciemożesz szukać Polski, panno młoda,i nigdzie jej nie najdziecie.PANNA MAODATo może i szukać szkoda.POETAA jest jedna mała klatka -o, niech tak Jagusia przymknierękę pod pierś.PANNA MAODATo zakładkagorseta, zeszyta troche przyciaśnie.POETAA tam puka?PANNA MAODAI cóz za tako nauka?Serce - ! - ?223 POETAA to Polska właśnie.SCENA 17.POETA, PAN MAODY.PAN MAODYTakie zimno bardzo rano;noc tę dzisiaj nie przespanązapamiętam długie czasy.POETAZapewne, noc to poślubna,ta jest zawsze siłopróbna.PAN MAODYTrochę to, co inne jeszcze.Ujęły mnie jakieś kleszczeprzestrachu, ogromne grozy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •