[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pomoże w tym magia - odrzekł Król Trent.- Zajmą się tym Królowa Iris i Dor.My? - spytał zaskoczony chłopak.Oczywiście - odparła Królowa.- Czy możesz chodzić?Nie wiem - powiedział Dor.Pod wpływem nagłego wstrząsu jego uczucia względem matki Iren zmieniły się gwałtownie, ale musiało upłynąć trochę czasu, zanim nabiorą stałości.Zrobił parę próbnych kroków, a ona ujęła go za ramię, wspierając.Wolałby, żeby to uczyniła Iren.Awarowie zorientowali się, że smok nie ściga ich poza obręb lochów.Nie wiedzieli jeszcze, że reszta ich oddziałów została wyeliminowana.Ponownie wpadli do pomieszczenia.Zaczynają się orientować w iluzjach - odezwał się Grundy.- Lepiej chodźmy stąd!Miał rację.Awarowie zatrzymali się tuż poza magicznym polem i napinali łuki.Znaleźli sposób na magię.Smash wkroczył do akcji.Wyrwał głaz z fundamentów i cisnął w Awarów.Odpowiednią do tego siłą dysponował tylko w magicznym polu, ale raz rzucony głaz był równie groźny poza polem, jak strzały wrogich łuczników.Żołnierze pierzchli przed kamiennym pociskiem.Poszli w głąb tunelu, Dor utykał.Za nimi i przed nimi leciały smoki, okrutna straż honorowa.Dotarli do głównego hallu Zamku Ocna.W jednej jego części tłoczyła się nerwowo służba zamkowa.Awarowie dotarli tu innymi drogami - stali teraz w halu.Służba bała się ich - nie wiedząc jeszcze, że wbrew pogłoskom Król Omen żyje.Dlatego też Zamek Ocna pozostał w mocy Króla Oarego, choć prawowity władca był wolny.Ogr i ja będziemy strzec Króla Omena - rzekł Król Trent.- Iren, wyhoduj drzewo czereśniowe.Ty i golem zajmiecie się obronną artylerią.Magu-centaurze, zechciej stanąć pośrodku halu i okręć się błyskawicznie w miejscu kilka razy, jak tylko dam sygnał.Iris i Dor, wasza moc sięga dalej niż moja - wytępcie czających się Awarów!Znam zamysły mego męża - szepnęła Królowa Iris.- Jest genialnym taktykiem.Ale Awarowie stoją poza magicznym polem! – zaprotestował Dor.- I wiedzą o twych iluzjach.Na swój sposób są całkiem bystrzy.Już nie zdołamy ich zwieść.Nie musimy - odparła Iris.- Należy jedynie sprawić, by kamienie znajdujące się w magicznym polu zdradziły kryjówkę każdego Awara.Pozostali z nas już ich stamtąd wykurzą.Gotowe, Iren? - zapytał Król Trent.Drzewko dziewczyny rosło prędko i dojrzewało już mnóstwo błyszczących, czerwonych czereśni.Gotowe, ojcze! - odparła z zawziętością.Dor cieszył się, że Król Trent był tak dobrym taktykiem, bo on sam miał bardzo mgliste pojecie o tym, co się szykowało.Okręcający się Arnold mógł objąć polem magicznym niektórych Awarów, ale większość z nich i tak pozostanie poza polem.Jak zdołają ich wyeliminować, zanim tamci zrobią użytek z łuków?Teraz wzmocnimy efekt - rzekł Król Trent.- Ogrze, przygotuj się! Królu Omenie, twoja kolej!Król Omen wszedł na podwyższenie w środku halu.Upływ krwi sprawił, że był blady, źle władał lewym, zranionym ramieniem, ale mimo to promieniował dostojeństwem Majestatu.Iren zerwała trochę dojrzałych czereśni i dała garść goleniowi, stojącemu obok.Smash uniósł ciężką drewnianą belkę.Arnold, na sygnał Trenta, zaczął powoli okręcać się w miejscu.Dor skoncentrował się, nakazując kamieniom w halu zdradzić, czy nie czai się w pobliżu jakiś Awar.Królowa Iris przygotowała iluzję pełną dostojeństwa: podium stało się piedestałem z litego złota, KrólOmen odziany był we wspaniałe królewskie szaty, otaczał go świetlisty nimb.Słuchajcie, słudzy Zamku Ocna i lojalni obywatele Królestwa Onesti - rzekł, a jego głos rozbrzmiewał w całej sali.- Jam jest Król Omen, wasz prawowity władca, zdradzony i uwięziony przez uzurpatora Oarego.Uwolnili mnie przyjaciele z magicznej Krainy Xanth.Wzywam was, odstąpcie Oarego i złóżcie należny mi hołd.Mknn jko! - zawołał w swym języku dowódca Awarów.- Ujqqv jko fqvp!W kierunku Króla Omena pomknęła strzała.Smash strącił ją trzymaną w ręce belką.Oooj! - jęknęła strzała; talent Dora zadziałał aż za dobrze.- Tylko wykonywałam swój obowiązek!Arnold obracał się i pole magiczne docierało do najdalszych zakątków halu.Tu jest Awar! - zawołał kamień, dostając się w pole.- Wystrzelił strzałę.Zamknij się, niewidzialny skarżypyto! - warknął Awar, uderzając w to „coś”, co według niego ukrywało się w zakamarku, z którego dobiegał głos
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Menu
- Index
- Heyerdahl Thor Aku Aku (SCAN dal 921)
- Simak Clifford D Dzieci naszych dzieci (SCAN dal (2)
- Moorcock Michael Kronika Czar Sagi o Elryku Tom VII (SCAN dal
- Kaye Marvin Godwin Parke Wladcy Samotnosci (SCAN dal 108
- Moorcock Michael Elryk z Meln Sagi o Elryku Tom I (SCAN dal 8
- Norton Andre Lackey Mercedes Elfia Krew (SCAN dal 996)
- Coelho Paulo Na brzegu rzeki Piedry usiadlam (3)
- Andrzej Sapkowski Narrenturm (3)
- 1997 1
- Jordan Robert Wielkie Polowanie
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- anieski.keep.pl