X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdyby jaki szczwany kupiec mógł widzieć minę Cointeta, kiedy wymawiał słowa: tworzącspółkę, zrozumiałby, że małżeństwo mniej bywa niebezpieczne w merostwie niż w trybunalehandlowym.Czyż to nie było już nadto, że ci zajadli łowcy byli na tropie zwierzyny? CzyżDawid i jego żona, nawet wspomagani przez Kolba i Marynę, byli w stanie obronić sięsztuczkom takiego Bonifacego Cointet?Kiedy nadszedł połóg pani S�chard, pięćset franków przysłane przez Lucjana, połączone zdrugą płatnością C�rizeta, pozwoliły nastarczyć wszystkim wydatkom.Ewa, matka jej i Da-wid, którzy sądzili już, iż Lucjan o nich zapomniał, doświadczyli wówczas radości równej tej,jaką im sprawiły pierwsze triumfy poety, którego początki w dziennikarstwie więcej jeszczenarobiły hałasu w Angoul�me niż w Paryżu.Uśpiony zwodnym bezpieczeństwem Dawid zachwiał się na nogach otrzymując od szwa-gra tę okrutną wiadomość:Drogi Dawidzie, zrealizowałem u M�tiviera trzy weksle podpisane przez Ciebie, wystawio-ne na moje zlecenie, na jeden, dwa i trzy miesiące od daty.Między tą negocjacją a samobój-stwem wybrałem tę straszną deskę ratunku, która z pewnością przyczyni Ci wiele kłopotu.Wytłumaczę Ci, w jakiej ostateczności się znajduję; będę się zresztą starał przesłać Ci w ter-minach potrzebne kwoty.Spal mój list, nie mówiąc nic ani siostrze, ani matce, wyznaję bowiem, iż liczyłem na Twójheroizm, dobrze znany Twemu zrozpaczonemu bratu  Lucjanowi de Rubempr�.16  Twój biedny brat  rzekł Dawid do żony, która podnosiła się wówczas z połogu  jest wstraszliwych opałach, posłałem mu trzy weksle po tysiąc franków, na jeden, dwa i trzy mie-siące; zaciągnij je do książek.Następnie wyszedł w pole, aby uniknąć wyjaśnień.Ale omawiając z matką to brzemiennenieszczęściami odezwanie Dawida, Ewa, już bardzo zaniepokojona półrocznym milczeniembrata, powzięła tak złe przeczucia, iż aby je rozproszyć, zdobyła się na heroiczny krok.Euge-niusz de Rastignac przybył właśnie spędzić kilka dni na łonie rodziny; otóż młody elegantwyrażał się o Lucjanie dość dwuznacznie, a te paryskie nowiny, komentowane przez wszyst-kie usta, doszły także do siostry i matki poety.Ewa udała się do pani de Rastignac, uprosiła o rozmowę z jej synem, któremu zwierzyławszystkie swe obawy, prosząc o całą prawdę.Biedna Ewa dowiedziała się o stosunku Lucja-na z Koralią, o pojedynku z Michałem Chrestien, spowodowanym zdradą wobec d'Artheza,poznała wreszcie wszystkie okoliczności życia Lucjana, jadowicie ubarwione przez sprytnegodandysa, który umiał nadać swej zawiści i nienawiści pozory współczucia, przyjacielską for-mę niepokoju ziomka o przyszłość wielkiego człowieka, wreszcie barwę szczerego uwielbie-nia dla jego talentu.Rozwiódł się nad błędami Lucjana, które pozbawiły go poparcia najwyż-szych osobistości, jak również unicestwiły dekret wracający mu nazwisko i herby rodziny deRubempr�. Gdyby brat pani miał życzliwego doradcę, byłby dziś na drodze do zaszczytów, byłbymężem pani de Bargeton; ale cóż pani chce, opuścił ją, znieważył.Została hrabiną Sykstuso-wą du Ch�telet, ku wielkiemu swemu żalowi, kochała bowiem Lucjana. Czy podobna?. wykrzyknęła pani S�chard. Pani brat to orlątko, oślepione pierwszymi promieniami zbytku i sławy.Kiedy orzeł spa-da, któż zgłębi dno przepaści, które go zatrzyma? Upadek wielkiego człowieka mierzy sięzawsze wysokością lotu.Ewa wróciła przerażona tym zdaniem, które przeszyło jej serce jak strzała.Zraniona wnajtkliwsze punkty duszy, zachowała w domu głębokie milczenie; ale niejedna łza spłynęła nalica i czoło dziecięcia, które karmiła.Tak trudno jest rozstać się ze słodkimi złudzeniami sio-strzanej miłości, iż Ewa nie wierzyła jeszcze Eugeniuszowi de Rastignac; chciała usłyszećgłos prawdziwego przyjaciela.Napisała zatem wzruszający list do d'Artheza, którego adresdał jej w swoim czasie Lucjan, w epoce entuzjazmu dla Biesiady.Oto odpowiedz, jakąotrzymała:Pani!Pyta Pani, jakie naprawdę życie wiedzie Lucjan w Paryżu, pragnie Pani zdać sobie sprawęz jego przyszłości; aby mnie zachęcić do szczerej odpowiedzi, donosi mi Pani, co Jej powie-dział w tej mierze pan de Rastignac, pytając, czy powyższe fakty są prawdziwe.O ile mnietyczy, trzeba sprostować, na korzyść Lucjana, objaśnienia pana de Rastignac [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.