[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Praca w ogródkach służyła również poprawieniunastrojów społecznych.[13] American Legion  organizacja zrzeszająca weteranów Armii USA.[14] Daughters of American Revolution (DAR)  stowarzyszenie potomkiń uczestnikówwojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych.[15] Skup się na tym, co dobre / Odrzuć to, co złe / Chwyć się tego, co pozytywne / I nieprzejmuj się tym, co pomiędzy. TUBEALLOYZRODKI BEZPIECZECSTWA,CENZURA I PRASAW sierpniu 1944 roku wojska alianckie zbliżały się do Paryża z nadzieją na to, żeoswobodzą wreszcie miasto świateł z ciemnych chmur nazistowskiej okupacji.Naukowcy tymczasem toczyli własne bitwy  dotyczące terazniejszości (jak przyspieszyćbudowę Gadżetu?) oraz przyszłości (co czeka naukę po Gadżecie?).W połowie lipca doktor Zay Jeffries, konsultant General Electric przy LaboratoriumMetalurgicznym w Chicago, zwrócił się do dyrektora tegoż Laboratorium Arthura Holly egoComptona z pewną propozycją.Jeffries uważał, że prędzej czy pózniej mogą pojawić się pytaniana temat tego, w jaki sposób wykorzystać nową energię, i czy nie lepiej wyjść im naprzeciw.Naturalnie nikt nie jest w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy w przyszłości, leczPańska grupa znajduje się w położeniu równie dobrym co inni, by podjąć się pewnychspekulacji  a inteligentne spekulowanie jest wszystkim, co w tym momencie możemy zrobić.Spekulacje ludzi znających podstawy energii atomowej powinny być bowiem o wiele bardziejwartościowe niż szalone domysły laików&Compton chciał, by Jeffries pokierował komitetem naukowców  w jego skład mieliwejść między innymi Enrico Fermi i James Franck  który miałby zbadać dziedzinę nazywanąprzez Jeffriesa  nukleoniką i przedstawić prognozy na temat energii atomowej w powojennejrzeczywistości.Naukowcy, poproszeni o zajęcie w tej sprawie stanowiska, w ciągu tygodniazaczęli przesyłać swoje komentarze.Wśród nich znalazło się datowane na 8 sierpnia 1944 rokupismo od M.C.Leveretta, dyrektora Oddziału Inżynieryjnego Laboratorium Metalurgicznego:Nikt nie ma zamiaru dyskredytować poglądu, że energia atomowa jest cudowną rzecząi ma przed sobą rewolucyjną przyszłość [& ].Dopóki jej jednak nie uzyskamy, nie powinniśmyjej przedstawiać w taki sposób, w jaki reklamuje się w czasopismach powojenną przyszłośćtworzyw sztucznych [& ].Należy z największym optymizmem rozważyć wszystkie możliwości,ale jakiekolwiek zobowiązania co do praktycznego wykorzystania energii atomowej trzebapodejmować z najwyższą ostrożnością [& ]. Utrzymanie tej rozwijającej się nauki w sekrecie stanowiło jedno z największychzmartwień władz wojskowych, a im bardziej Projekt się rozrastał, tym zadanie to byłotrudniejsze.Już w 1943 roku generał Groves wiedział, że Projekt będzie musiał stworzyć własnąsłużbę ochrony, która przejmie obowiązki Jednostki Kontrwywiadu Departamentu Wojny.Każdyobiekt miał własny personel odpowiedzialny za bezpieczeństwo.Generał niezachwianie wierzyłbowiem, że poufność i ścisły podział zadań  różne stopnie dostępu do informacji, różne stopnieodpowiedzialności  stanowią  istotę bezpieczeństwa.Najbardziej obawiano się Niemiec.%7ładne inne państwo nie było w stanie tak szybko jakNiemcy wykorzystać wykradzionych z Projektu informacji.Z pewnością nie Włochy ani teżJaponia.Groves pamiętał, jak podczas pierwszego tygodnia na nowym stanowisku dowiedziałsię, że Rosjanie wykorzystują amerykańskich sympatyków komunizmu do zdobywania tajnychdanych z laboratorium w Berkeley.A z tego co się orientował, wśród pracowników Projektu byłyosoby, które nie zostały dostatecznie dobrze sprawdzone.Uznał więc, że w równym stopniu coniemieckich szpiegów musi się również strzec rosyjskich sprzymierzeńców.Wszystkimi protokołami bezpieczeństwa rządziła jedna prosta zasada:  każdy powinienwiedzieć tylko tyle, by móc dobrze wykonywać swoją pracę, i nic ponad to.Ludzie nieprzyjechali tu, by się uczyć i rozwijać umiejętności, ale by wykonać pewne zadanie.Koniecdyskusji.Część mieszkalna CEW była odseparowana od części przemysłowej, poszczególnezakłady również były jedne od drugich oddzielone, a dodatkowo odgradzały je od siebienaturalne przeszkody jak pasma górskie i doliny.W zakładach każdy budynek, a nawet każdahala fabryczna miały osobny kod dostępu, własny numer i miejsce w hierarchii.Nie byłopotrzeby, by rozmawiać z kimkolwiek innym niż osoba będąca bezpośrednim przełożonym lubpodwładnym.Innymi słowy, Groves uważał, że każdy powinien po prostu  zająć się własnąrobótką na drutach.Pracowników prześwietlano pod kątem wszelkich wykroczeń i uchybień, lecz niewszystkie wydawały się aż tak oczywiste.Sprawdzano, czy dana osoba jest na przykład podatnana działania szantażystów.Zbadanie przeszłości pracowników z zagranicy było znacznietrudniejsze, ale pracownicy służb ochrony robili, co tylko w ich mocy.Groves zdawał sobiesprawę, że niektórzy spośród zaangażowanych w Projekt uważają jego metody za gestapowskie  słyszał, że krąży takie określenie.Uważał jednak, że biorąc pod uwagęokoliczności, robi tylko to, co konieczne.Wiedział też, że bezprawne zwolnienie osoby mającej dostęp do bardziej poufnych informacji może być poważnym zagrożeniem dla Projektu.Zrodki bezpieczeństwa oznaczały także, że na terenie CEW obowiązywał zakazdziałalności związków zawodowych.W przemyśle wojennym miały one zresztą ograniczoneuprawnienia w całym kraju.Aczkolwiek te związki, które nie robiły trudności władzom Projektu,mogły liczyć na to, że po wojnie przejmą tysiące robotników zatrudnionych w jegogigantycznych fabrykach.Dokładne prześwietlenie przeszłości każdego pracownika było jednak niemożliwe.Kontrole różniły się stopniem wnikliwości w zależności od tego, na jakim stanowisku miałapracować dana osoba.W przypadku kierowcy ciężarówki pobierano odciski palców, któretrafiały do FBI, i sprawdzano, czy nie jest notowany przez policję [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •