[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Potarła piersiami o jego klatkę piersiową i cieszyła się malutkimi wstrząsamiwybuchającymi z jej sutków.Tylko raz, zapewniła siebie.Będzie go mieć jeszcze raz, a następniewróci do swojego zadania.55 Tielle St.Clare  Smocze narodzinyTłumaczenie nieoficjalne  Maxi- Chodzmy stąd, - wymruczał chociaż nie zrobił nic by ja odsunąć.Podniosła głowę i uśmiechnęła się.Potarła koniuszkiem palca wzdłuż jegodolnej wargi, zafascynowana gładką powierzchnią.- Wygodnie mi tu gdzie jestem.- przekorny ton nie był jużnaśladowaniem barwy głosu kurtyzany.Keene wiedziała, że jej własnaosobowość ujawnia się, ale nie mogła znalezć w sobie sił, aby walczyć z tym.Pragnęła go.Nie jako część misji ale dlatego, że był zbyt wspaniały, by mu sięoprzeć.- Dziecinko, staniemy się pomarszczeni.Wzruszyła ramionami.- Wszystko może zacząć się kurczyć.Jej wargi uformowały się w cichy  oh.- Pewnie tego nie chcesz. powiedział Bren, zaskoczony odkryciem obcejnuty w jego słowach - śmiechu.Flirtował z kurtyzaną - a ona flirtowała znim.Nie rozumiał co się dzieje.Celowe uwodzenie w jej głosie gdy wszedł dojej komnat zniknęło i coś znacznie bardziej potężniejszego pojawiło się w tymmiejscu.Intrygujący sposób w jaki okręciła się wokół niego, przytulając siędo niego.To nie były działania wykwalifikowanej kurtyzany.Czy to możliwe, że tak jak on czuła połączenie ? To byłonieprawdopodobne.Jego namiętność pochodziła od smoka.- No nie wiem - powiedziała z cichym jękiem.-Jesteś tak duży, że myślę,że możesz się skurczyć a wciąż bym cię czuła - grubego i twardego we mnie.-poruszyła biodrami - działanie, które zapewniało, że pozostanie twardy.Klepnął ją ręką w tyłeczek - zdecydowanie ale z delikatnym pacnięciem.Wyprostowała się, jej oczy się powiększyły a jej piękne piersi napierały doprzodu.56 Tielle St.Clare  Smocze narodzinyTłumaczenie nieoficjalne  Maxi- Nie doprowadzaj mnie do ostateczności, słodka, - ostrzegł.- Zajęło mizbyt długo, aby dostać się do tego punktu.Nie jestem skłonny zmarnowaćani chwili.Jego rada dała pożądany efekt - i nie.Wstała, rozdzielając ich ciała, niebyło śladu władzy, która świeciła w jej oczach, jakby oddał zbyt wiele.Terazwiedziała jak rozpaczliwie jej pragnie.- Więc może powinniśmy wyruszać.- odsunęła się, elegancko wychodzącz wanny.Bren obserwował - głodny widoku jej obnażonej cipki gdy wyszła zwody.Więcej, nalegał Tynan, prowadząc Bren a w kierunku kobiety, którąwybrał.Cissa podniosła ręcznik i przetarła nim powoli po jej skórze.Trzymałatkaninę przed piersiami i odwróciła się bokiem, więc miał tylko zasłoniętyprofil jej postaci.Tarła miękkim materiałem po ciele, pochylając się bywytrzeć do nogi, wypinając jej zaokrąglony tyłeczek.Bren okręcił rękę wokółswojego kutasa i głaskał, dopasowując się do rytmu jej rąk.Krople spływałyz niej leniwie sprawiając ze ślina napłynęła mu do ust.Tynan warknął w głowie Bren a i Bren powtórzył głośno ten dzwięk.Podniosła głowę i uśmiechnęła się.- Coś chciałeś, mój książę? - upuściła ręcznik, ale zanim mógł wszystkozobaczyć, odwróciła się i wyszła z pokoju  jej pięknie zaokrąglony tyłeczekkusił go gdy go opuściła.Zostawiając go samego.Bren spojrzał w dół.Wciąż był w basenie kąpielowym, z jego twardymkutasem w jego własnej ręce, i sam.Do Piekieł, jak to się stało?Moja?- Idę - wymamrotał i wyszedł z wanny.Zostawiła go.To było dziwnezachowanie jak na kurtyzanę.A może nie.To pierwszy raz kiedy zaangażowałsię z jedną z nich.57 Tielle St.Clare  Smocze narodzinyTłumaczenie nieoficjalne  MaxiNie to, że był rzeczywiście został "zaangażowany" z nią, zapewnił wciążrozbrzmiewające sumienie.To była jedna noc.Znalazł kobietę, którą smokmógł się cieszyć i chciał dogodzić bestii ale nic ponadto.Moja!Krzyk Tynan a wstrząsnął czaszką Bren a [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • funlifepok.htw.pl
  •