[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, by cię zbawić głos i minę miał poważną. Nawet gdyby miało to oznaczaćspędzenie wieczności w piekle.Gabriel i Julia spędzili ostatni dzień wakacji nad wodą i wwodzie.Opalali się, potem relaksowali w cieniu z piwem idrinkiem z palemką.Julii opadła głowa na oparcie leżaka, jej dużysłomkowy kapelusz leżał obok na piasku.Gabriel uwielbiał obserwować ją, kiedy spała jak oddechdelikatnie unosił jej pierś, jak jej usta otwierały się czasem wcichym westchnieniu.Wyglądała tak spokojnie.Grace byłabyzachwycona że są parą nie miał wątpliwości.Z pewnością jużnaciskałaby, żeby się z nią zaręczył i zaczął wybierać wzoryzastawy.Podczas ich walentynkowego weekendu było wielemomentów, kiedy chciał uklęknąć przed Julią i poprosić ją o rękę.Ale nie tyle bał się popadnięcia w banał, ile martwił o jejprzyszłość.Było prawdopodobne, że zostaną wplątani w skandal,który zagrozi jego karierze i jej przyjęciu na Harvard.Nawet jeżeli skarga przeciwko niej zostanie zbadana ioddalona, Julia wciąż będzie potrzebowała spokoju, żebydokończyć pracę.Był pewien, że będzie chciała smakować całeuniwersyteckie doświadczenie związane z Harvardem bezkonieczności jednoczesnego planowania ślubu.Pozostawała teżkwestia tego, co on zrobi i czy dostanie urlop.Oczywiście, jeśliprzetrwa skargę o molestowanie złożoną przez Christę.Mimo że Gabriel kilkakrotnie chciał powiedzieć wyjdz zamnie , za każdym razem gryzł się w język.Będzie jeszcze czas imiejsce na oświadczyny.Powinno to się odbyć w ich sadzie,miejscu dla nich obojga świętym.Nie wspominając już o tym, żeuprzejmie byłoby powiadomić Toma o jego zamiarach, zanimporuszy tę kwestię z Julianną.Niewątpliwie chciał, żeby zostałajego żoną.I bez względu na to, co przyniosą nadchodzącemiesiące, uczyni ją swoją.Pózniej tego samego popołudnia Gabriel poczuł przypływżądzy, efekt długich rozmyślań i przyjemności, jaką zawszesprawiało mu jej towarzystwo.Wrócili właśnie z hotelowejrestauracji.Julia miała zamiar iść do łazienki, by zmyć makijaż,ale Gabriel chwycił ją za rękę i bez słowa poprowadził do łóżka.Pocałował ją miękko i zaczął rozbierać, a w jego oczachbłyszczało uwielbienie i pragnienie.Nie spieszył się, adorując jejramiona i nagą skórę, szepcząc czułe obietnice, podczas gdy onaprężyła się pod jego dotykiem.Posadził ją na sobie, spoglądając na nią z mieszaninąpodziwu i pożądania.Poruszyła biodrami, żeby go niecosprowokować, i zamknęła oczy, by poddać się rozkoszy.Po kilku minutach Gabriel przewrócił ją na plecy i ukląkłpomiędzy jej nogami.Krzyknęła, gdy w nią wszedł. Wszystko w porządku? znieruchomiał. Mmm zamruczała cicho. Zaskoczyłeś mnie tylko.Położyła mu dłonie na plecach, przyciskając go do siebie.Wiedziała, że Gabriel lubi, kiedy ona jest na górze.Spoglądałwtedy na nią z uwielbieniem, dotykał jej i droczył się z nią.Chwalił jej seksapil, bo wiedział, że nawet po tych paru miesiącachjest nieco skrępowana.Julia była więc zaskoczona, że przewróciłją na plecy, z ustami przy jej szyi, kiedy kilka razy wcześniej robilito już na jezdzca.Po paru pocałunkach przycisnął dłoń do jej twarzy, zewzrokiem nagle posmutniałym. Gabrielu? Przyjrzała mu się.Zamknął oczy i potrząsnął głową, po czym otworzył jeponownie.Julia była zdumiona tym, co ujrzała były tam lęk,namiętność, nadzieja, pragnienie i pożądanie.Co jakiś czaswydawała jęk rozkoszy, odrzucając głowę do tyłu. Potrzebuję cię szepnął z ustami przy jej szyi,przyspieszając tempa. Nie mogę cię stracić.Odpowiedz Julii zagłuszyła seria okrzyków, w miarę jak byłacoraz bliżej orgazmu. Ach& ach& cholera przeklął Gabriel, szczytując,wiedział, że ona jeszcze nie doszła.Próbował poruszać się dalej,mając nadzieję, że ona zrobi to samo, ale nic z tego. Do diabła.Przepraszam. Ukrył twarz w jej ramieniu. Nie ma za co.Było mi dobrze. %7łartobliwie potargała jegowłosy, a potem go pocałowała. Cieszę się, że doszedłeś.Mruknął coś autoironicznego.Położył się koło niej i zacząłpieścić ją między nogami, ale zwarła kolana. Nie musisz tego robić.Jego oczy pociemniały i pojawił się w nich upór. Ależ tak.Pozwól mi. Nie stracisz mnie, jeżeli raz na jakiś czas nie będę miałaorgazmu. Zatrzymała jego dłoń. To krępujące stwierdził. Takie jest życie. Pocałowała go w nos. Nie oczekuję,abyś był idealny, w łóżku czy poza nim. Bądz za to błogosławiona. Pocałował ją powoli,wzdychając, kiedy odsunęła się, by ułożyć się w jego ramionach.Ale to nie znaczy, że nie mogę próbować. Cóż, skoro nalegasz, jest coś, co mógłbyś dla mniezrobić&Gabriel poruszył się tak szybko, że Julia była rozdartamiędzy szokiem a chęcią śmiechu.Ale gdy tylko jej dotknął,przestała się śmiać.Jakiś czas pózniej Gabriel leżał na plecach na łóżku podmoskitierą.Julia położyła głowę na jego piersi, jedną rękąobejmując go w pasie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Menu
- Index
- Gabriel Richard Scypion Afrykański Starszy. Największy wódz starożytnego Rzymu
- Gabriel Richard A Scypion Afrykański Starszy największy wódz starożytnego Rzymu
- B Gabriel R.A. Scypion Afrykański Starszy. Największy wódz starożytnego Rzymu
- Gabriel R.A. Scypion Afrykański Starszy. Największy wódz starożytnego Rzymu
- Scypion Afrykański Starszy. Największy wódz starożytnego Rzymu Gabriel R.A
- Lackey Mercedes Dixon Larry Trylogia wojen magow 3 Srebrzysty Gryf
- Chmielewska Joanna Dwie trzecie sukcesu (SCAN dal (2)
- Murrell Taylor The Divided Family in Civil War America By Amy (2009)
- Redhat Linux 7.2 Bible
- Antologia James Lowder Krainy Chwaly (SCAN dal 690)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- m-jak-milosc.pev.pl